Kibicowali na planie programu "Jak oni śpiewają” i odwiedzili Jana Englerta w Teatrze Narodowym.
- Było fantastycznie - mówi Edyta Borowicz-Czuchryta, nauczycielka i organizatorka spotkań uczniów z aktorami, piosenkarzami, politykami, która teraz młodzież zabrała do Warszawy. W pierwszej kolejności gimnazjaliści udali się do Teatru Narodowego. Tam spotkali się z dyrektorem teatru, Janem Englertem. Specjalnie dla niego przygotowali fragment "Komedii małżeńskiej”. - Dyrektor stwierdził, że nasi uczniowie są pierwszymi amatorami, którzy wystąpili na scenie tego teatru - wspomina nauczycielka.
Do wystąpienia przed znanym aktorem, uczniowie szykowali się dużo wcześniej. - A jak już znaleźliśmy się na scenie, to zabrakło nam stołu, który był rekwizytem potrzebnym w naszym przedstawieniu - opowiada Małgosia Szafrańska, gimnazjalistka, która grała matkę. - Ale jakoś daliśmy sobie radę. Sporo emocji wzbudziła wizyta w programie "Jak oni śpiewają”. - Kibicowaliśmy Jakubowi Tolakowi - mówi Małgosia. - Zrobiliśmy plakat z napisem "Kto Tolakowi 6 da, ten poparcie Lubartowa ma”.
- Zdominowaliśmy całą widownię - śmieje się nauczycielka. Po nagraniu programu gimnazjaliści rzucili się po autografy. - Śpiewający aktorzy chętnie się z nami fotografowali - mówią uczniowie. - Tylko jury nam gdzieś uciekło. Już trzeci rok Edyta Borowicz-Czuchryta realizuje cykl spotkań w ramach godziny wychowawczej ze sławnymi ludźmi. Do tej pory gimnazjaliści spotkali się ze Stefenem Moellerem, Jerzym Stuhrem, Jolantą Kwaśniewską, Szymonem Majewskim. Niektóre gwiazdy odwiedzały ich w szkole. Do gimnazjum przyjechali: kabaret Ani Mru Mru, Cezary Żak, Wojciech Malajkat, Robert Janowski, satyryk Krzysztof Piasecki.