(Maciej Kaczanowski
We wtorek budowa basenu olimpijskiego przy Al. Zygmuntowskich wkroczy w nowy etap. Zacznie się wznoszenie nadziemnej części inwestycji. Za rok obiekt ma być już gotowy.
Na miejscu zakończyła się już rozbiórka wszelkich zbędnych budowli. Mało stabilny w tym rejonie miasta grunt został już ustabilizowany tysiącem pali. – Kończymy już palowanie terenu. Zaczęliśmy wykonywać betony podkładowe pod konstrukcję, likwidujemy też platformy, które zostały zrobione na potrzebę palownicy – mówi Dykałowicz.
– Budowa wkroczy w nowy etap – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. – Obiekt zacznie rosnąć w górę i od tej pory wszystko będzie widoczne. Na ten rok zakładamy jak największe zaawansowanie prac przy budowie stanu surowego, dokąd pozwoli pogoda.
Termin zakończenia budowy basenu został wyznaczony na listopad 2014 r. Miasto zakłada, że obiekt zostanie oddany mieszkańcom do użytku w styczniu 2015 r. Cała inwestycja pochłonie ponad 89 milionów złotych. Ratusz szacuje, że do działalności obiektu nie trzeba będzie dokładać, a wpływy mają pokrywać wszystkie koszty. Jako podstawę do takich założeń urzędnicy wskazują planowaną przepustowość kompleksu pływackiego.
Jednocześnie ma on być w stanie przyjąć 700 osób. A przy założeniu 60-proc. wykorzystania obiektu ma obsługiwać miesięcznie 100 tys. osób.
Główną atrakcją będzie 50-metroway basen olimpijski, którego nieckę będzie można dzielić na mniejsze, wykorzystywane w tym samym czasie, części. Sportowcy będą mieć osobne wejście, co pozwolić ma na równoczesne rozgrywanie zawodów i udostępnianie kompleksu zwykłym klientom. Projekt przewiduje też mniejsze baseny rekreacyjne, pomieszczenia do zajęć fitness i wodospady.