Przed Trybunałem Koronnym setki osób oglądały mistrzowską partię szachów rozegraną w 1865 roku
– To partia bardzo dynamiczna, która doskonale nadaje się na takie widowisko. Używając fachowego języka szachowego, chodzi o dużą ilość poświęceń figur, pionków i gambitów, dzięki czemu świetnie się ją ogląda – wyjaśnia Halina Kobylarz z MDK "Pod Akacją”. – Najtrudniej było zapamiętać, jak poruszać się po poszczególnych polach, ale, na szczęście, pomagali nam szachiści. Obserwowaliśmy, jak grają i staraliśmy się to przenieść na nasz spektakl – opowiada 16-letnia Katarzyna Osiak, aktorka Teatru Panopticum. Rolę pionków grali mali szachiści.
– Nigdy nie brałem udziału w żadnym przedstawieniu. Ale podoba mi się praca aktora – mówi 9-letni Michał Gromski, który od kilku lat gra w szachy i szachownicę zna na pamięć.