Coraz gorzej wygląda sytuacja Olimpu-Startu Lublin. "Czerwono-czarni” zamiast wzmacniać się, wciąż się osłabiają. Ostatnio zrezygnowali z Łukasza Kwiatkowskiego, z którym zdecydowali się rozwiązać kontrakt.
W ostatnich czterech spotkaniach Kwiatkowski zdobył łącznie jedynie dwanaście punktów. – Wszystko było widać na boisku. Chyba nie musze nic więcej dodawać – powiedział Arkadiusz Pelczar, drugi trener Olimpu-Startu.
Działacze lubelskiego pierwszoligowca stają teraz przed sporym wyzwaniem. Jutro rozpoczyna się trwające dwa tygodnie "okienko transferowe”. W tym okresie trzeba znacznie wzmocnić zespół, bo obecnie "czerwono-czarni” znajdują się w strefie spadkowej.
– Szukamy dobrego zawodnika, który da nam kilkanaście punktów i zbiórek. Niestety, ale jesteśmy mocno ograniczeni skromnym budżetem. Wierzę, że uda nam się szybko kogoś zakontraktować – dodał Pelczar.
Swoje pierwsze kroki działacze Olimpu-Startu skierowali do Novum Lublin, skąd próbowali pozyskać Rafała Króla. 23-letni skrzydłowy nie zgodził się jednak na warunki proponowane przez pierwszoligowca.