Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

6 listopada 2010 r.
18:51
Edytuj ten wpis

Górnik - GKP 2:1. Trzy punkty zostają w Łęcznej

Autor: Zdjęcie autora ARTUR OGÓREK
0 0 A A

Górnik nie zmarnował szansy i pokonał przeżywający kryzys GKP Gorzów. Niestety gospodarze znowu zafundowali swoim kibicom masę nerwów. W tym sezonie łęcznianie jeszcze ani razu nie wygrali większą różnicą, niż jednego gola.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Lista nieobecnych w drużynie gospodarzy była bardzo długa. – To widać, a brakuje zwłaszcza kapitana Veljko Nikitovicia – martwił się w przerwie dyrektor sportowy Artur Kapelko, choć Górnik prowadził wtedy 1:0. Bo mecz zaczął się dla "zielono-czarnych” wyśmienicie. Już w 3 min Dejan Miloseski wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie piłki ręką jednego z rywali.

Kłopoty kadrowe sprawiły, że Mirosław Jabłoński musiał mocno nagłowić się nad podstawową jedenastką. Na środku obrony wystąpił stary duet: Adrian Bartkowiak i Wallace Benevente. Natomiast w ataku, razem z Adrianem Paluchowskim, po raz pierwszy w tym sezonie wybiegł Grzegorz Szymanek. I był jednym z najlepszych zawodników na boisku, jeśli w ogóle nie najlepszym. Do pełni szczęścia brakowało mu tylko gola.

Przez całe spotkanie w Łęcznej padał deszcz. Z minuty na minutę boisko stawało się coraz trudniejsze. Piłkarze mieli kłopoty z utrzymaniem równowagi, a akcjami często rządził przypadek. W poczynaniach obu drużyn dużo było niedokładności.

Mimo to już przed przerwą Górnik powinien rozstrzygnąć losy meczu. W 7 min Szymanek mógł głową podwyższyć prowadzenie, a w 20 min Paluchowski w ładnym uderzeniem przymierzył w słupek.

W 60 min obaj napastnicy znowu wystąpili w roli głównej. Szymanek jednym zwodem oszukał trzech przeciwników, ale "Paluch” nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Dobitka Tomasa Pesira też była nieskuteczna.

Krzysztof Pawlak nie czekał dłużej. Zrobił dwie zmiany i obie okazały się strzałami w dziesiątkę. W 67 min, po niefrasobliwości obrońców, Sebastian Janusiński minął Sergiusza Prusaka, jednak piłkę jeszcze udało się wyekspediować sprzed bramki. W 73 min już tak wesoło nie było. Janusiński podał z prawej strony, a Maciej Górski z bliska dopełnił formalności.

– Przy straconej bramce źle wyprowadziłem piłkę. Ona poszła do Peresa, który też dobrze w nie trafił – tłumaczył Sergiusz Prusak. – Niepotrzebnie oddaliśmy trochę miejsca w polu – skwitował Veljko Nikitović, oglądający kolegów z trybun.

Trener Jabłoński też już nie miał na co czekać i od razu wprowadził dwóch graczy. Po dwóch minutach obecności na murawie Nildo mógł strzelić gola. Niestety spudłował. W 81 min był już bezbłędny. Rafał Niżnik posłał piłkę na "długi słupek”, a Brazylijczyk z bliska wepchnął ją do siatki.

– Niestety zdrzemnęliśmy się w jednej sytuacji i nadzialiśmy na kontrę. Wpadliśmy w dołek i w Łęcznej szukaliśmy odbicia. Nie wyszło – żałował potem pomocnik gości Grzegorz Wan.

Ale końcówka była jeszcze bardzo emocjonująca. Najpierw po główce Szymanka Jacek Skrzyński zatrzymał piłkę na linii bramkowej. W rewanżu w opałach znalazł się Prusak, którego próbował zaskoczyć Josef Petrik. Z kolei chwilę później uderzał Niżnik, a w ostatniej akcji gorzowianie mieli rzut wolny z 17 m.

Na szczęście po sporym zamieszaniu futbolówka zatrzymała się na bocznej siatce.
To spotkanie było następnym dreszczowcem w wykonaniu Górnika, bo zamiast wygrać w przekonujących rozmiarach, o zwycięstwo trzeba było drżeć do ostatniego gwizdka.

Choć nawet przed jego rozpoczęciem było już niespokojnie, kiedy prezes klubu musiał skorzystać z pomocy lekarskiej. – Źle się poczułem i trzeba było wezwać pogotowie. To wszystko przez nerwy – stwierdził Krzysztof Dmoszyński, już trochę spokojniejszy po meczu.

Górnik Łęczna – GKP Gorzów Wielkopolski 2:1 (1:0)

Bramki: Miloseski (3 z karnego), Nildo (81) – Górski (73).

Górnik: Prusak – Pielach, Bartkowiak, Wallace, Bożkow – Zasada, Miloseski (77 Niżnik), Bartoszewicz, Paluchowski (83 Żukowski) – Pesir (77 Nildo), Szymanek .

GKP: Skrzyński – Petrik, Ganowicz, Wojciechowski, Kaczmarczyk – Wan, Banasiak (68 Górski), Łuszkiewicz, Ciach – Mikołajczak (62 Janusiński), Drozdowicz.

Żółte kartki: Pielach, Bartkowiak (Ł) – Petrik (G).

Sędziował: Artur Radziszewski (Warszawa).

Szymanek :Szkoda, że nie strzeliłem gola

• To był dobry mecz w pana wykonaniu.
– Dobrze mi się grało, tylko szkoda, że nie padła bramka. Bo miałem dwie sytuacje. Gdyby to się udało, byłby przeszczęśliwy. Jednak najważniejsze, że wygraliśmy mecz. Chodzi tylko o punkty

• Ale mocno pracował pan dla zespołu.
– Trochę się obawiałem, bo już dawno nie grałem w pierwszym zespole od początku. Jednak wszystko dobrze się skończyło.

• Zaskoczenie było duże, kiedy Mirosław Jabłoński przeczytał wyjściowy skład i nazwisko Szymanek?
– Nie, bo już w trakcie tygodnia trener przymierzał mnie w parze z Adrianem Paluchowskim.

• Czemu nie potraficie wygrywać wyraźnie, z przytupem?
– Chyba za dużo luzu wkradło się do naszej gry. Niepotrzebnie straciliśmy gola, ale mimo to kontrolowaliśmy spotkanie.

• W drugiej części GKP był znacznie groźniejszy.
– Niestety za dużo zostawialiśmy miejsca rywalom. Piłkarze GKP zaczęli dochodzić do sytuacji, często dośrodkowywali piłkę z boku i w konsekwencji doprowadzili do wyrównania.

• Sergiusz Prusak to mistrz podnoszenia temperatury, tym razem wykopami.
– Trochę tak, ale boisko też nie ułatwiało zadania. Było miękkie, nierówne i trudne. Czasem lepiej grać prostymi środkami, niż rozgrywać piłkę przed szesnastką.

• Akację rozstrzygającą przeprowadzili rezerwowi.
– Chwała im za to, ale po to są. Każdy, kto wchodzi z ławki, ma coś dać drużynie i pomagać jej.

• Końcówka rundy może zdecydować, że czy do wiosny przystąpicie z pewnymi nadziejami.
– Musimy wygrywać teraz, bo na początku potraciliśmy za dużo punktów. Wtedy przygotowania zimą będą dużo spokojniejsze, a w rundzie rewanżowej będzie można pomyśleć nawet o wyższych celach.

• Której sytuacji żałuje pan najbardziej?
– Tej w drugiej połowie. To była już końcówka mecz i przeciwnik zostałby na łopatkach.

• Przestraszył się pan, kiedy GKP doprowadził do remisu?
– Ani trochę. Mieliśmy jeszcze kwadrans. Wiedziałem, że potrafimy grać do końca.

Pozostałe informacje

Schronisko otwiera drzwi. Dowiedz się więcej o gadach
26 maja 2024, 11:00

Schronisko otwiera drzwi. Dowiedz się więcej o gadach

Przed nami kolejny dzień otwarty w lubelskim schronisku dla bezdomnych zwierząt. W programie spotkania, prelekcje dla miłośników gadów. Ale fanów psów i kotów też coś się znajdzie.

Piątek, piąteczek, piątolongo z 30-stką
foto
galeria

Piątek, piąteczek, piątolongo z 30-stką

Nie ma to jak rozpocząć weekend z przytupem, w dobrym towarzystwie i przy grubej nucie. Lublinianie kochają imprezować. To nie podlega dyskusji. Zobaczmy, jak się bawił Lublin w popularnym lubelskim Klubie 30.

Krytyczna sytuacja w banku krwi. Jedna grupa na wyczerpaniu

Krytyczna sytuacja w banku krwi. Jedna grupa na wyczerpaniu

Lubelski bank krwi znów świeci pustkami. Najbardziej potrzebna jest grupa A RhD -.

Rozśpiewane i roztańczone Bronowice. Gwiazdy disco polo porwały publiczność do zabawy
Zdjęcia/Wideo
galeria

Rozśpiewane i roztańczone Bronowice. Gwiazdy disco polo porwały publiczność do zabawy

Społeczny Komitet Mieszkańców Lublina – Bronowice, jedna najstarszych i najprężniej działających organizacji społecznych w mieście obchodził dzisiaj swoje 25. urodziny. Z tej okazji zaprosił lublinian na koncert z udziałem gwiazd muzyki disco polo.

Precyzyjna radioterapia. Centrum onkologii doposażone
galeria

Precyzyjna radioterapia. Centrum onkologii doposażone

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej zakupiło nowoczesne moduły do posiadanego już akceleratora do radioterapii. Napromienianie ma być krótsze i bardziej precyzyjne.

Orlen Oil Motor musiał się nieco natrudzić by wygrać w piątek w Lesznie

Orlen Oil Motor Lublin musiał się nieco natrudzić, ale wygrał w Lesznie i wciąż jest niepokonany!

Osłabiona Fogo Unia Leszno mocno postawiła się Orlen Oil Motorowi Lublin, ale nie dała rady mistrzom Polski. Podopieczni trenera Macieja Kuciapy choć wygrali „tylko” różnicą 10 punktów w pełni kontrolowali przebieg meczu w Lesznie, który ze względu na ryzyko ulewy odbył się w ekspresowym tempie

Odnowiony kościół pw. Świętego Mikołaja w Lublinie.
LUBLIN

Najzdolniejsi konserwatorzy zabytków wyróżnieni

W piątek odbyła się gala wręczenia nagród zwycięzcom XXV edycji Wojewódzkiego Otwartego Konkursu ,, Laur Konserwatorski”.

Psychiatria i jej wyzwania. Trwa naukowa konferencja

Psychiatria i jej wyzwania. Trwa naukowa konferencja

Trwa XXIV edycja Lubelskich Spotkań Naukowych. Specjaliści z całej Polski przyjechali do Lublina, aby podyskutować na temat współczesnych wyzwań w psychiatrii.

Tutaj młodzi uczą się życia. Dziś wspólnie świętowali
galeria

Tutaj młodzi uczą się życia. Dziś wspólnie świętowali

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Lublinie odbył się piknik rodzinny. To okazja do integracji, ale też pokazania własnych talentów.

Do Wozu - Strefa Tuningu
WIDEO
film

Do Wozu - Strefa Tuningu

"Do Wozu" to program motoryzacyjny, który nie tylko zabiera widzów w emocjonującą podróż po świecie samochodów, ale także otwiera drzwi do niezwykłych historii ludzi związanych z tą pasją.

Fogo Unia Leszno - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

Fogo Unia Leszno - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

Z lekkim opóźnieniem, bo o godzinie 18.15 ma rozpocząć się mecz pomiędzy Fogo Unią Leszno, a Orlen Oil Motorem Lublin. Czy osłabieni gospodarze będą w stanie nawiązać walkę z będącymi w koncertowej formie "Koziołkami"?

Rolkarze opanują Park Ludowy
25 maja 2024, 11:00

Rolkarze opanują Park Ludowy

Wspólny przejazd alejkami Parku Ludowego, nauka jazdy z instruktorem, pokazy oraz konkursy z nagrodami, to tylko niektóre z przygotowanych na sobotę (25 maj) atrakcji w ramach wydarzenia – Pierwszy Freeride – Lublin na rolkach.

Spośród 34 rywalizujących zespołów, tylko jeden najlepiej ratuje życie
foto/wideo
galeria
film

Rywalizowały 34 zespoły, ale tylko jeden najlepiej ratuje życie

Za nami X Regionalne Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym. Udział wzięły drużyny z całej Polski, ale tylko jedna może poszczycić się tym, że najlepiej ratuje ludzkie życie.

Na lekarza: Nowa metoda oszustów

Na lekarza: Nowa metoda oszustów

W ostatnim czasie złodzieje znów wyłudzili duże sumy pieniędzy od starszych osób. Dwie seniorki straciły wszystkie oszczędności. Jedna przez strach o syna, druga przez… zakochanie

Lekarz pogotowia stwierdził zgon

Nieszczęście na przystanku

85-letnia kobieta zasłabła na przystanku MPK przy ulicy Diamentowej. Niestety nie udało się jej uratować.

PKO BP EKSTRAKLASA
32. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Raków Częstochowa 2-0
Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice 1-1
Korona Kielce - Ruch Chorzów 2-0
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 1-1
Stal Mielec - Pogoń Szczecin 0-0
Śląsk Wrocław - Radomiak Radom 2-0
Warta Poznań - Legia Warszawa 0-1
Widzew Łódź - Lech Poznań 1-1
Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź

Tabela:

1. Jagiellonia 33 60 74-45
2. Śląsk 33 60 48-30
3. Legia 33 56 49-38
4. Lech 33 53 46-39
5. Górnik Z. 33 53 45-40
6. Raków 33 52 53-37
7. Pogoń 33 52 58-38
8. Zagłębie 32 44 40-47
9. Piast 33 43 38-34
10. Widzew 33 43 42-45
11. Stal 33 43 40-45
12. Cracovia 33 39 45-44
13. Radomiak 31 38 40-55
14. Puszcza 33 37 37-48
15. Warta 33 37 33-40
16. Korona 33 35 38-43
17. Ruch 33 29 36-55
18. ŁKS 32 21 30-71

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!