W niedzielę rano Górnik wyruszył na Słowację na pierwsze zgrupowanie. W kadrze znalazło się pięciu pozyskanych zawodników oraz Prejuce Nakoulma, który w piątek dogadał się z łęcznianami w sprawie przedłużenia kontraktu.
Warunkiem było "tylko” zapłacenie półtora miliona złotych odstępnego. To dużo, ale wydawało się, że transfer może wreszcie dojść do skutku. Podobno "Jaga” poprosiła nawet o numer konta łęczyńskiego klubu.
Jednak z tych trzech zespołów ekstraklasy, które chciały sprowadzić Nakoulmę, białostocki stanowił najmniejszą pokusę dla samego zawodnika. A najchętniej Prejuce przeprowadziłby się akurat do "Kolejorza”.
W piątek przymiarki transferowe nabrały nieoczekiwanego zwrotu. – Nie chcieliśmy oddawać Nakolumy i w końcu dopięliśmy swego – poinformował prezes klubu Waldemar Piotruk.
– "Predżi” postanowił przedłużyć kontrakt z nami jeszcze o rok i teraz będzie on obowiązywał do 30 czerwca 2012 roku. Na jakich warunkach? Na trochę lepszych. Po powrocie ze Szczyrbskiego Plesa podpiszemy aneks do umowy.
W ostatnich dniach Waldemar Piotruk prowadził pertraktacje transferowe nie tylko z Nakoulmą. Negocjował także z Grzegorzem Bronowickim oraz Kamilem Oziemczukiem, który rozwiązał swoją umowę z Motorem Lublin.
– Mamy już pewne kwestie ustalone z Bronowickim, ale po obozie wrócimy do rozmów i zastanowimy się nad najlepszym rozwiązaniem – odparł enigmatycznie prezes. Według nieoficjalnych informacji piłkarz byłby skłonny przedłużyć kontrakt, oczywiście za określoną kwotę, jednak klub, po ostatnim urazie kolana Grześka, obawia się jego kolejnych kłopotów zdrowotnych. Problem w tym, że do czerwca starszy z braci może zmienić zdanie...
Wszystko wskazuje na to, że Górnik kończy już swoje przymiarki transferowe. Do tej pory załatwiono Sergiusza Prusaka, Adriana Bartkowiaka (obaj podpisali już kontrakty), Kamila Oziemczuka oraz dwóch Brazylijczyków – Renana i Nildo.
Udało się także dojść do porozumienia z Nakoulmą. Dlatego, poza Grzegorzem Bronowickim, łęcznianie przystąpili też do rozmów z innymi zawodnikami w sprawie przedłużenia umów. A na pierwszy ogień, jak powiedział prezes, poszedł Radosław Bartoszewicz.
Kadra Górnika na pierwsze zgrupowanie
Obrońcy: Adrian Bartkowiak, Wallace Benevente, Grzegorz Bronowicki, Piotr Bronowicki, Piotr Karwan, Krzysztof Kazimierczak, Sebastian Klajda, Krzysztof Radwański, Łukasz Stefaniuk, Paweł Tomczyk.
Pomocnicy: Radosław Bartoszewicz, Sławomir Nazaruk, Veljko Nikitović, Rafał Niżnik, Renan Telles Pimenta, Dawid Sołdecki.
Napastnicy: Prejuce Nakoulma, Bartłomiej Niedziela, Nildo Franca Junior, Kamil Oziemczuk, Janusz Surdykowski, Grzegorz Szymanek.