Świdniccy kibice nie doczekali się drugiego z rzędu zwycięstwa swoich ulubieńców. Avia, mimo że była bojowo nastawiona i solidnie zmotywowana na wyżej notowanego rywala, przegrała z GTPS Gorzów Wielkopolski w trzech setach. Kluczowa dla wyniku była pierwsza partia.
– Chcemy pójść za ciosem i pozbawić punktów zespół z Gorzowa. Liczymy, że w końcu wskoczymy na właściwe tory i zaczniemy wygrywać – zapowiadał Jakub Guz, przyjmujący świdnickiego zespołu.
Już w pierwszej partii na parkiecie było "gorąco” i toczył się zacięty bój o każdą piłkę. Trener Avii Krzysztof Lemieszek, nie zamierzał zmieniać zwycięskiego składu z Piły. W pierwszej szóstce pojawił się na rozegraniu Piotr Milewski. W ataku wyszedł Dominik Wójcicki, a na pozycji przyjmującego, inny nominalny atakujący, Wojciech Pawłowski. Ten ostatni, na tej pozycji, wyszedł już po raz drugi w tym sezonie.
Świdniczanie mieli ogromną szansę na wygranie seta otwarcia. Avia była w "gazie”, prowadziła już 20:16. W tym momencie miejscowi jednak stanęli. Coś się zacięło. Przestał funkcjonować atak, fatalnie było w przyjęciu. Nic dziwnego, że gospodarze stracili dziewięć punktów, zdobywając tylko jednego.
Słaba postawa w końcówce seta otwarcia, nie była bez znaczenia dla kolejnych partii.
Nerwowo i nieporadnie było w kolejnej, w której pierwsi zaczęli punktować goście. Wprawdzie ciężar gry wziął przez chwilę na siebie Wojciech Pawłowski, kończąc punktami cztery kolejne piłki, ale potem już nie było tak dobrze. Gospodarze mieli problemy w obronie.
Słabo też prezentował się Piotr Milewski. Rozgrywający dogrywał niedokładnie i czasami za nisko. Dlatego ataki jego kolegów często były blokowane. Nic dziwnego, że w kolejnym secie na rozegraniu pojawił się już na dłużej Łukasz Makowski.
– Trudno powiedzieć, czy przy wygraniu pierwszego seta, bylibyśmy górą w kolejnych. Gorzów nie grał nic rewelacyjnego, najgroźniejszym był w ataku Maciej Kordysz. My jednak też nie graliśmy najlepiej – podsumował Łukasz Makowski.
Avia Świdnik - GTPS Gorzów Wielkopolski 0:3 (21:25, 20:25, 16:25)
Avia: Milewski, Guz, Pawłowski, Michalski, Staniewski, Wójcicki, Kowalski (libero) oraz Jarosz, Makowski, Baranowski, Kurek.
GTPS: Woroniecki, Hunek, Maciejewicz, Kupisz, Mischke, Kordysz, Pachliński (libero) oraz Mróz, Grzesiowski, Stępień.