Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Rodzinna sprzeczka zakończyła się rozlewem krwi. 41-latek pokłócił się ze swoim bratankiem, po czym wbił mu nóż w plecy. Niebawem odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa.
Starszy mężczyzna śmiertelnie zadławił się boczkiem, a jego partnerka zmarła dzień później z wycieńczenia. To wstępne ustalenia śledczych, dotyczące śmierci dwóch osób z okolic Krasnegostawu.
Kompletnie pijany mężczyzna zaatakował pracowników pomocy społecznej. Groził im śmiercią. 37-latek wpadł we wściekłość, bo dostawał bony na zupę z kaszą, a wolał posiłki z ziemniakami.
Jest wyrok w sprawie byłej księgowej z urzędu gminy w Woli Mysłowskiej. Ewa K. został skazana za zdefraudowanie ponad 200 tys. zł. Kobieta przelewała sobie pieniądze z pracowniczej kasy zapomogowej.
Marcin Walasek – kandydujący obecnie do Senatu dostał 2 tys. zł grzywny za jazdę po lubelskim deptaku. Przedsiębiorca kręcił tam swój materiał wyborczy. Na kandydacie ciążą jeszcze zarzuty wyłudzenia 17 mln zł dotacji.
Jest akt oskarżenia dotyczący wypadku, w którym zginął Witold Drążkiewicz, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Kurowie. Mundurowy zabezpieczał miejsce innego zdarzenia, do którego doszło na trasie S17. W pracowników służby drogowej wjechał wówczas kierowca audi.
Jest śledztwo dotyczące rzekomych nadużyć w Centrum Spotkania Kultur. Miało dojść m.in. do poświadczenia nieprawdy i oszustwa. – To stek bzdur – ripostują adresaci zarzutów. Zapowiadają pozwy i mówią o odszkodowaniach.
Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzny, którego znaleziono w mieszkaniu przy ul. Motorowej w Lublinie. Ciało 42-latka było pozbawione głowy. Według śledczych, po śmierci mężczyzny jego pies głodował i zaczął zjadać zwłoki.
Zatrzymano kolejnych podejrzanych o udział w gangu, handlującym dopalaczami. Śledczy ustalili, że grupa sprzedała nielegalny towar za kilkanaście milionów złotych. Przynajmniej cztery osoby zmarły po jego zażyciu.
W mieszkaniu przy ul. Motorowej w Lublinie odnaleziono zwłoki mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 42-latek mógł zostać zaatakowany przez swojego psa, który odgryzł mu głowę i żywił się zwłokami.