Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Chociaż piłkarze Górnika Łęczna mają już za sobą dwa mecze ligowe to działacze \"zielono-czarnych” wciąż poszukują wzmocnień. W meczu sparingowym z Dynamem Brześć w barwach gospodarzy pojawiło się trzech nowych zawodników: Rafał Wesołowski, Mariusz Dzienis i Czech Tomas Pesir.
ROZMOWA Z Dejanem Miloseskim, pomocnikiem Górnika
Górnik wciąż poszukuje napastnika. W środę w Łęcznej pojawił się Czech Tomas Pesir (ur. 1981). – Najpierw musi przejść badania lekarskie, a potem zaprezentuje się podczas zajęć.
We wtorek kontrakty z Górnikiem podpisali dwaj wychowankowie klubu – Michał Zuber i Mateusz Żukowski. Umowy zostały zawarte na trzy lata.
W Łęcznej ustalono program meczów kontrolnych, które zespół rozegra w okresie przygotowawczym.
Już niewiele czasu pozostawało do zakończenia meczu w Łęcznej, a na tablicy świetlnej wciąż był bezbramkowy remis. Strata dwóch punktów mogła kosztować Górnika bardzo wiele. A przecież nerwów można było sobie oszczędzić.
W ubiegłym sezonie nawet 33 punkty mogły zapewnić utrzymanie w I lidze. Motor, który zajął wówczas 15 miejsce, równoznaczne z degradacją, miał o jedno \"oczko” mniej.
Do końca sezonu pozostało jeszcze pięć kolejek i każda z nich może decydować o przyszłości futbolu w naszym regionie.
To był szalenie ważny mecz dla obu drużyn, broniących się przed spadkiem. Zakończył się remisem, przedłużającym nadzieje Górnika na utrzymanie. Niestety łęcznianie znowu nie potrafili zdobyć gola.
Po przegranej w Gorzowie Wielkopolskim prezes Górnika pogroził zespołowi i postawił warunek: sześć punktów w dwóch meczach. Poskutkowało, piłkarze osiągnęli cel. Jednak dobra postawa drużyny nie trwała długo.