Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

Anna Szewc

Podpis:

Anna Szewc, ak, oprac. ak

Adres e-mail:

anna.szewc@dziennikwschodni.pl

Lista artykułów:

Francuscy i polscy wolontariusze już po rozładunku. Za wsparcie dziękował na miejscu prezydent Zamościa Andrzej Wnuk.
galeria
film

Z Lyonu do Zamościa. Francuzi przywieźli dary, zabierają uchodźców

Kilkanaścioro młodych ludzi, sześć busów wypełnionych po brzegi m.in. lekami, ale też artykułami dla niemowląt – taki konwój, po przejechaniu blisko 2 tysięcy kilometrów dotarł w sobotę wieczorem z miasta Lyon we Francji do Zamościa.

To ludzie, którzy zaopiekowali się Olą (na zdjęciu z prawej) i jej rodziną w Lublinie.

Pamiętnik Ukrainki. Mam w Polsce nową rodzinę

Zostawiła swój dom, męża, pracę i przyjaciół w Ukrainie. W Polsce, jak pisze Ola Lebedenko, znalazła nowych krewnych. Wciąż wspomina ludzi, którzy stanęli na jej drodze.

Najpierw do Tomaszowa Lubelskiego pan Leszek pojechał busem pełnym darów, później chciał zabrać ukraińskie kobiety i dziecko, ale mu nie pozwolono

Przyjechał po ukraińską rodzinę. Burmistrz nie pozwolił ich zabrać

Nie mogę pojąć, co się stało. Zamurowało mnie po prostu – opowiada pan Leszek z Biłgoraja, który chciał zabrać ukraińskie kobiety i dziecko do domu swojej znajomej, ale na drodze stanął mu burmistrz Tomaszowa Lubelskiego.

Ola i jej siostra Maria z właścicielką pensjonatu (na zdjęciu w środku).

Pamiętnik Ukrainki. Dobro przechodzi od jednej osoby do drugiej

Ola Lebedenko znalazła spokojną przystań po ucieczce z Ukrainy. Dziś w swoim pamiętniku pisze o kobiecie, która jej i jej rodzinie zapewniła bezpieczny dom. Historia właścicielki pensjonatu Stara Morawa – Zew Natury jest również bardzo ciekawa.

Za pomoc dziękowali pani ambasador uczniowie szkoły prowadzonej przez „Krok za krokiem”.

Węgierska ambasador w Zamościu. Przywiozła dary dla uchodźców z Ukrainy

Najpierw do Zamościa dotarły dwa transporty darów, a zaraz za nimi również Orsolya Zsuzsanna Kovács, ambasador Węgier, która tę pomoc zorganizowała. Wsparła w ten sposób zamojskie Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „Krok za krokiem”, które daje schronienie ukraińskim uchodźcom.

Przepracować w sobie wojnę. Krąg wsparcia w Zamojskim Domu Kultury

Przepracować w sobie wojnę. Krąg wsparcia w Zamojskim Domu Kultury

Ukraińcy cierpią najbardziej, ale wojna chyba nikogo nie pozostawia obojętnym. Nieszczęście, które dotyka naszych wschodnich sąsiadów każdy przeżywa na swój sposób. Ale jakoś trzeba sobie z tym radzić, a można uzyskać wsparcie – z takiego założenia wyszli organizatorzy wydarzenia nazwanego „Krąg wsparcia”, które w sobotę ma się odbyć w Zamojskim Domu Kultury.

Pociągiem, który po szerokim torze dotarł z Ukrainy do stacji Bortatycze pod Zamościem przyjechało ponad 2300 ludzi. Był środek nocy, dla wszystkich należało zorganizować transport albo nocleg

Zamość liczy 63 tys. mieszkańców. Przyjmuje tysiące uchodźców na dobę

Już nie na setki, ale na tysiące liczy się uchodźców z Ukrainy, którzy w ciągu doby trafiają do Zamościa. Zdecydowana większość jedzie dalej. Ci, którzy zostają, nie muszą się martwić o nocleg.

Natalia Ferenc, Aleksandra Danielkiewicz, Julia Romańczuk i Maja Dąbrowska spędzają wiele godzin na wolontariacie w punkcie recepcyjnym zorganizowanym w hali ich szkoły.

Lubelskie. Koniec z Tik Tokiem. Cała szkoła pomaga uchodźcom

Gdyby nie było wojny, spotykałyby się ze znajomymi, „siedziały” na Facebooku albo TikToku. Miałyby czas na obejrzenie serialu, spacer czy rozmowy z rodziną. Tyle że wojna jest. Na Ukrainie, bardzo blisko. I przewartościowała życie Laury, Oli, Patrycji, Natalii, Aleksandry, Julii i Mai z tomaszowskiego „Bartosza”, a także wielu ich rówieśników.

Pies zastrzelony na spacerze na oczach właściciela. Myśliwy oskarżony

Pies zastrzelony na spacerze na oczach właściciela. Myśliwy oskarżony

Nawet 3 lata więzienia grożą 69-latkowi z gminy Tarnawatka. Doświadczony myśliwy został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Tomaszowie Lubelskim o zabicie biegającego luzem, ale pod dozorem właściciela psa. Wiesław Ś. nie przyznał się do winy. Zapewniał, że był przekonany, iż strzela do lisa.

Wójt Łukasz Kłębek mimo grożącej mu kary wciąż utrzymuje, że kocha lekarkę. – I wiem, że to jest ta jedna jedyna – nie ukrywa
Pierwsza strona Dziennika

Wójt w miłosnym amoku osaczył lekarkę

Choć wybranka jego serca kategorycznie odrzuciła zaloty i chce ukarania amanta, ten zapewnia, że kochać jej nie przestał. Strzała Amora boleśnie ugodziła 45-letniego wójta gminy Ulhówek. Tak mocno, że może nawet trafić do więzienia.