Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nie muszą być w szpitalu, ale potrzebują wsparcia, na przykład rehabilitanta. Z myślą o takich osobach, zwłaszcza starszych i mieszkających na wsi powstał pilotażowy program opieki domowej. Szpital w Międzyrzecu Podlaskiej jako jeden z trzech w województwie lubelskiego dostał grant na jego realizację.
Po miesiącu od odwołania Adama Chodzińskiego, zarząd województwa lubelskiego ogłosił właśnie konkurs na dyrektora szpitala w Białej Podlaskiej. Póki co, obowiązki te pełni Artur Kozioł, były szef bialskiego pogotowia.
Pompa uratowała życie pacjenta z niewydolnością serca. Kardiolodzy z bialskiego szpitala jako nieliczni w województwie wykonali taki zabieg.
Straż Leśna nie ma wątpliwości – to kłusownik zastrzelił wilka na terenie łukowskich lasów. Sprawą zajmuje się policja.
Szpital powiatowy w Łukowie nie ma lądowiska dla śmigłowców. Radni przypominają, że Ministerstwo Zdrowia daje czas placówkom do końca przyszłego roku. Jeśli lądowisko nie powstanie, zagrożone jest funkcjonowanie szpitalnego oddziału ratunkowego.
Już wiadomo, ile ma kosztować pomnik Romana Kłosowskiego, który stanie na placu Wolności. Stowarzyszeniu Koło Bialczan udało się zebrać 50 tys. zł na ten cel, ale to wciąż za mało.
Co zmienić w mieście? Urzędnicy chcą skonsultować pomysły na rewitalizację z mieszkańcami. Spotkania odbędą się w tym tygodniu.
To najbardziej obciążona ruchem droga w powiecie bialskim. Mieszkańcy Czosnówki (gmina Biała Podlaska) od wielu lat apelowali o jej remont, a zwłaszcza o budowę chodnika. Inwestycja wreszcie doczeka się realizacji.
Została sałatka? Zbywa barszczu? Wędliny mogą się zmarnować? Nie muszą. Można to wszystko oddać potrzebującym. Takie miejsce jest w Zamościu przy ul. Peowiaków otwarte 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Podobne jadłodzielnie znajdziemy też w innych miastach.
Nie dość, że miejsce na korytarzu w wagonie, to jeszcze ze spadającym sufitem. Pasażerowie pociągu relacji Warszawa–Terespol na długo zapamiętają piątkowy powrót do domu. Wszystko pokazali na Twitterze.