Pompa uratowała życie pacjenta z niewydolnością serca. Kardiolodzy z bialskiego szpitala jako nieliczni w województwie wykonali taki zabieg.
U mężczyzny zdiagnozowano bardzo ciasne zwężenie głównej tętnicy serca.
– Każda manipulacja w tym miejscu mogła zamknąć wszystkie tętnice wieńcowe i doprowadzić do śmierci pacjenta – tłumaczy Magdalena Us, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Jedyną szansą na uratowanie życia było użycie wspomagania krążenia. Takie możliwości daje urządzenie Impella. To rodzaj zminiaturyzowanej pompy serca, którą lekarze stosują podczas interwencji bardzo wysokiego ryzyka.
– Impella została wprowadzona do serca pacjenta przez dużą tętnicę udową. Działanie polega na ciągłym zasysaniu krwi z lewej komory i pompowaniu jej do aorty. Chodzi o utrzymanie krążenia i ukrwienie narządów – opisuje Us. Pompa umożliwia kontrolę przepływu krwi podczas operacji, co zmniejsza ryzyko zabiegowe. – Pacjent czuje się dobrze i został już wypisany do domu– dodaje rzeczniczka.
Pierwszą tego typu operację w bialskim szpitalu, a trzecią w województwie, wykonali lekarze: Sebastian Wójcik w asyście Aleksandra Łozickiego z Oddziału Kardiologii Inwazyjnej.