Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

Magdalena Matraszek

Lista artykułów:

Agnieszka Drwal i Maria Skowrońska-Drwalowa z dyplomem Skarbu Kultury Przestrzeni przy winorośli pod arkadą budynku na Wyszyńskiego 4

Lublin: bajkowy zakątek opleciony pnączami

Dom przy ulicy Wyszyńskiego 4 obok Skweru Zawistowskiego jest wzorcowym połączeniem pnączy i historycznej architektury. Pokrywa go winobluszcz trójklapowy i pięciolistkowy, które razem z budynkiem tworzą wyjątkowo urokliwą kompozycją. Jak się okazuje nie jest ona przypadkowa. Opowiada o tym mieszkająca tam Agnieszka Drwal.

Jolanta Jajszczyk przy swoim bluszczu

Siedem lat zimnozielonego bluszczu przy ul. Narutowicza

Bluszcz pnący się przy wejściu do sklepu jubilerskiego na Narutowicza 21 podoba się przechodniom. To zimozielona hedera helix, wolno rosnące pnącze o samoczepnych pędach. Po tej stronie ulicy brakuje zieleni, więc jej widok w tak nietypowym miejscu zwraca uwagę i budzi ciekawość. O pnączu opowiada właścicielka sklepu Jolanta Jajszczyk.

Magdalena i Andrzej Skibowie w swoim ogrodzie

Pnącza: najlepszy element ogrodu

Magdalena Skiba jest architektem i miłośniczką pnączy, które wspólnie z mężem uprawia w ogrodzie. Efekty tego hobby nie zostały wyróżnione w plebiscycie „Pnącza w krajobrazie Lublina”, ale pokryta winobluszczem trójklapowym ściana ich domu przy Krańcowej cieszy oczy i inspiruje przechodniów i sąsiadów.

Seweryn Szczepaniak z Jankiem i Emilką, trzymającą dyplom Skarbu Kultury Przestrzeni, na podwórku przy Peowiaków 10

Winobluszcz trójklapowy budzi zainteresowanie

Latem zielone, a jesienią czerwone okrycie budynku na Peowiaków 10 wygląda intrygująco. Za jego charakterystyczną fakturę i kolory odpowiedzialny jest winobluszcz trójklapowy. Widać go z bliska przez bramę na podwórko i z daleka między budynkami sąsiedniej ulicy. O tym, jak się uprawia pnącze na kamienicy, opowiada jego opiekun Seweryn Szczepaniak

Grażyna Bogan z dyplomem Skarbu Kultury Przestrzeni przy nagrodzonej pergoli na ul. Fantastycznej

Zaczęło się od zielonych wiat śmieciowych. Potem przyszła Aleja Marzeń

Pergole są popularnym elementem aranżacji prywatnych ogrodów, ale w przestrzeni publicznej pojawiają się rzadko. W Lublinie do niedawna jedyną taką pergolę mogliśmy znaleźć u zbiegu ulicy Fantastycznej i Alei Marzeń. Opowiada o niej Grażyna Bogan, kierownik Administracji osiedla „Skarpa” Spółdzielni Mieszkaniowej „Czuby”.


Zofia i Antoni Podniesińscy

Lublin. "Wiszący ogród" u zbiegu ul. Rymwida i Grażyny. "Każdy kwiatek to dla nas radość"

„Wiszący ogród” u zbiegu ulic Rymwida i Grażyny znają pokolenia lublinian. Co roku dbają o niego lokatorzy wychodzącego na ogród mieszkania. Robią to już od 60 lat. O swoim życiowym hobby opowiadają państwo Antoni i Zofia Podniesińscy.