Lista artykułów:

Kabaret "Ani Mru-Mru" pomoże wrócić bezpiecznie z wakacji

Członkowie kabaretu \"Ani Mru Mru\" będą towarzyszyć policjantom na drodze. Na tak nietypowy patrol mogą się natknąć w ten weekend kierowcy wracający z wakacji. Celem wspólnej akcji policjantów i artystów jest propagowanie bezpiecznych zachowań na drodze.

Rybnik: Mężczyzna strzelał z okna. Siedem osób jest rannych

39-latek, który zabarykadował się z rodziną w domu i strzelał w różnych kierunkach, został obezwładniony przez policję - donosi Radio TOK FM. Siedem osób trafiło do szpitala. Wśród rannych jest policjant i żona mężczyzny.

GUS: Na Lubelszczyźnie wzrosły zarobki

W lipcu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw na Lubelszczyźnie wyniosło 2845,35 zł (w kraju 3433,32 zł) i było niższe o 0,8 proc. niż przed miesiącem, ale wyższe o 3,7 proc. niż przed rokiem.

Zalesie: Uciekł z miejsca wypadku

Kierowca opla vectry nie ustąpił pierwszeństwa innemu pojazdowi, który zjechał z drogi uderzając w przydrożne drzewo. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, ale jeszcze tego samego dnia trafił w ręce policji.

Sondaże: PO prowadzi, ale PiS depcze jej po piętach

Platforma Obywatelska ma 42,9 proc. poparcia Polaków, a Prawo i Sprawiedliwość 29,8 proc. - wynika z najnowszego sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia.

Powiat rycki ucierpiał podczas nocnej wichury

Podczas wichury która przeszła nad Lubelszczyzną dzisiejszej nocy, najbardziej ucierpiał powiat rycki - donosi Radio Lublin. W pięciu budynkach wiatr zerwał w nocy dachy.

Co siódmy zatrudniony to związkowiec

W Polsce mamy dziś 2,5 mln związkowców w 6416 organizacjach - wynika z raportu Money.pl. Do organizacji broniących praw pracowników należy u nas 15 proc. zatrudnionych.

Pijany kierowca stranował dwa ogrodzenia, samochód i... grilla

Kierował samochodem mając w organizmie ponad 1,4 promila alkoholu. 27-letni mieszkaniec Łęcznej najpierw przeleciał nad 3 metrowym rowem, a potem wjechał na podwórko jednej z posesji uszkadzając dwa ogrodzenia. Tam niszczył wszystko, co stanęło mu na drodze.

Pod niemieckim butem

Był rok 1943, jesień, okolice Ożarowa. Trwała kolejna łapanka młodych ludzi celem wywiezienia na różne roboty w okolicy oraz do Niemiec. Kto z młodych ma zostać wywieziony, wskazywał już drugi z kolei sołtys wybrany na tę funkcję przez okupanta – życie w czasach okupacji wspomina Jerzy Jeżyk.

Wspomnienia naszych czytelników: Pod niemieckim butem

Pan Jerzy Jeżyk wspomina życie w czasach okupacji.