W niedzielę pod olbrzymim ciężarem śniegu zawaliły się dachy trzech stodół na Podlasiu.
Nieco później zawaliła się murowana stodoła kryta eternitem w Milanowie (też powiat parczewski). Pod wpływem masy śniegu wywróciła się jedna ściana i dach wpadł do środka, na stojące trzy samochody, ciągnik, rozrzutnik i inne maszyny.
– Straty właścicielka wstępnie oceniła na 100 tys. zł. Oznakowaliśmy teren taśmami i przekazaliśmy właścicielce polecenie, aby nikt tam nie wchodził – mówi aspirant Aleksander Bożym z parczewskiej KP PSP.
Także w Porosiukach pod Białą Podlaską w niedzielę po południu trwała akcja dwóch zastępów wezwanych do zawalonego dachu stodoły.
Wcześniej podobny przypadek zawalenia dachu budynku inwentarskiego nastąpił w Pościszach koło Międzyrzeca Podlaskiego i obory w Ostrowie pod Janowem Podlaskim.
W niedzielę po południu w Stacji Meteorologicznej w Terespolu pokrywa śniegu wynosiła 47 cm. W ciągu ostatniej doby dosypało 11 cm śniegu.