Horrory, thrillery, mroczne dramaty, czarne komedie, s-f, fantasy i bezkompromisowy arthouse – w tym tygodniu lubelskie Centrum Kultury stanie się siedliskiem strachu, zgrozy, a czasem humoru, ale tego o czarnym zabarwieniu. W poniedziałek startuje Splat!FilmFest.
Splat!FilmFest - pełny program seansów
Ten największy w Polsce festiwal nowego kina grozy, fantastyki i kina gatunkowego powstał w Lublinie w 2015 roku, a od 2018 poszerzył się także na Warszawę.
Organizatorom przyświeca myśl przewodnia: „Nie chcemy żadnych zafałszowanych, wypolerowanych, gładkich filmów – chcemy, aby były szorstkie, niewypolerowane, ale za to pełne życia; nie chcemy filmów w kolorze różowym – chcemy je w kolorze krwi”. Prezentowane seanse będą mroczne, szalone i dzikie.
Podczas trwającego tydzień festiwalu zobaczymy premiery najlepszych światowych filmów kina gatunkowego, których nie można zobaczyć na żadnym innym festiwalu w Polsce, nieposiadających jeszcze w naszym kraju dystrybucji kinowej.
– Na tegorocznym festiwalu prezentujemy 36 filmów pełnometrażowych. Są to produkcje z całego świata, pokazywane na bardzo ważnych festiwalach jak Cannes czy Sundance. Większość filmów, wyświetlanych na dużym ekranie to premiery. W tym roku mamy bardzo imponujący program. Pokazujemy nie tylko horrory, choć też jest ich dużo. Jest mocna sekcja fantasy, science-fiction czy czarnych komedii. Pojawiły się też nowe sekcje: fantastycznie i dokumenty. Obecnie Splat!FilmFest trwa w Warszawie, gdzie jest świetny odbiór festiwalu. Panuje super atmosfera, na seanse przychodzi dużo osób zainteresowanych kinem gatunkowym – podsumowuje organizatorka Monika Stolat. I dodaje: – W tym roku dołączyliśmy do prestiżowej międzynarodowej federacji The Méliès, która zrzesza najważniejsze festiwale kina gatunkowego na świecie. Jesteśmy w tym szczególnym gronie.
Będzie dużo strasznych i brutalnych produkcji. Horrory, thrillery i bezkompromisowe dramaty tylko dla odważnych.
Festiwal rozpocznie dramat „Bacurau” o samotności, potrzebie bliskości, dziecięcej sile oraz słabości opowiedziany w tarantinowskim stylu. Problemy związane z tożsamością odnajdziemy także w krwawym obrazie „Kwantum krwi”. Rodzinne relacje i napięcia, surowy klimat, ponura atmosfera. No i oczywiście zombie. To wszystko znajdziemy w horrorze o amerykańskich Indianach.
Dla fanów SF, fantasy i zjawisk nadprzyrodzonych w kinie - 7 produkcji.
Widzowie dadzą się ponieść „Fali”. Ten film to istny psychodeliczny odlot, kryje się za nim jednak miła historia o zmianie swojego życia, czynieniu dobra oraz wpływaniu na własny los. Z kolei „Mroczne spotkanie” to historia subtelna i zaskakująca. Przeplata bliskie kosmiczne spotkania z rodzinnym dramatem, myli tropy, a opowieść snuje w przewrotny sposób.
Będą też filmy dziwne, osobliwe i szalone.
„Mope”, czyli „The Disaster Artist” branży porno połączy nieprzyzwoitą komedię z porażającym dramatem. Z jednej strony stereotypy i niesmaczne żarty, z drugiej - potężna dawka emocji. Film jest tak naprawdę opowieścią o desperacji, upadku i ślepym podążaniu za marzeniami. Na dużym ekranie zobaczymy też film reżysera kultowej „Morderczej opony”. Najnowsza produkcja „Deerskin” opowiada o stylowej kurtce w 100 procentach ze skóry jelenia. Pod skórzaną otoczką kryje się jednak dołująca opowieść o samotności, desperacji oraz próbie nadania sensu resztkom przemijającego życia.
Zobaczymy też filmy, nie do końca przerażające, za to strasznie śmieszne.
„Come to Daddy” to intrygująca i pełna zaskakujących plot twistów historia. Rodzinny dramat i próba rozliczenia się z przeszłością, przekształcający się w brutalną i absurdalną czarną komedię oferuje sporą dawkę rozważań i śmiechu.
W Centrum Kultury obejrzymy także „W obronie własnej”, czyli połączenie „Karate Kid” z „Fight Clubem” osnute absurdalnym klimatem i czarnym humorem. Historia o zmianie własnego życia oraz nabieraniu życiowej odwagi wyśmiewa kult siły i toksycznej męskości.
W tym roku po raz pierwszy na festiwalu pojawią się filmy dokumentalne pełne ciekawostek związanych z kinem gatunkowym. W programie m.in. dokument przybliżający udział Afroamerykanów w historii horroru oraz materiał przedstawiający inspiracje kryjące się za powstaniem kultowego horroru „Obcy”.
Widzowie będą mogli przyznać Nagrody Publiczności dla filmów pełnometrażowych i krótkometrażowych w 6 kategoriach:
Najlepszy film, Najlepsza reżyseria, Najlepszy scenariusz, Najstraszniejszy film, Najbardziej szokujący film, Najlepsze efekty specjalne.
Wśród głosujących rozlosowane zostaną nagrody.
W ramach festiwalu odbędzie się wykład „Ta zabawa nie jest dla dziewczynek? Kobiety w początkach kinematografii”, podczas którego nie zabraknie odważnych tez czy dyskusji.
Bilet na pojedynczy seans kosztuje 15 zł, dla studentów 12 zł. W kasach Centrum Kultury znajdziemy też karnety na 5 wejść (50 zł bilet ulgowy i 65 zł normalny) i 10 wejść (80 zł bilet ulgowy i 100 zł normalny). Grupa, która liczy min. 10 osób nabędzie bilety za 7 zł każdy. Karnet na cały festiwal to koszt 150 zł. Można go kupić jedynie online.