Nie 24 złote miesięcznie od osoby – jak wstępnie proponował urząd miasta, tylko 17 złotych zapłacą mieszkańcy Kraśnika za posegregowane śmieci. Przebieg wczorajszego posiedzenia pokazał, że miastem, w którym burmistrz jest z Platformy Obywatelskiej rządzą radni związani z Prawem i Sprawiedliwością
– W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość chciałbym podziękować panu burmistrzowi (Wojciechowi Wilkowi, byłemu posłowi Platformy Obywatelskiej - red.) za zrozumienie naszego wniosku i przyjęcie go autopoprawką – powiedział chwilę po głosowaniu Jarosław Jamróz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kraśnik. – Znaczy to, że w dalszym ciągu koabitacja (współrządzenie organów władzy reprezentujących odmienne opcje polityczne - red.), która miała służyć dobru mieszkańców i naszego miasta jest w dalszym ciągu. I taką współpracę dalej deklarujemy. Po czym dodał: Przyjęcie mniejszych stawek będzie mniej odczuwalne dla wszystkich mieszkańców, a nas zobliguje do tego, żebyśmy nie spoczęli na laurach. Byśmy wszyscy podjęli działania, aby uszczelnić system.
Wczoraj kraśniccy radni zebrali się na nadzwyczajnym posiedzeniu, by ustalić stawki opłaty za odbiór i zagospodarowanie opadów komunalnych. Referująca temat Sylwia Łukasik, kierująca Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska zwróciła uwagę, że stawki opłaty śmieciowej w Kraśniku od 2015 r. były niezmienianie. Było tak przy jednoczesnym wzroście kosztów tj. podniesienie płacy minimalnej, wzrost ceny za paliwa i energię, wzrost opłaty środowiskowej czy też zwiększona ilości produkowanych śmieci.
Ratusz zaproponował więc podwyżkę na 24 zł za osobę miesięcznie, w przypadku kiedy opady są posegregowane. Dotychczasowe stawki są na poziomie 9 zł od osoby miesięcznie – tak płacą mieszkańcy bloków i 10 zł od osoby miesięcznie – w przypadku osób mieszkających w domach jednorodzinnych.
Propozycja burmistrza przewidywała też zwolnienia z części tej opłaty. Pierwsza ulga za kompostowanie bioodpadów, druga dla rodzin wielodzietnych. Zaś w przypadku nieselektywnej zbiórki odpadów stawka wyniosłaby 48 zł miesięcznie od osoby (obecnie to 15 zł od osoby miesięcznie).
– Przy tej stawce (24 zł od osoby miesięcznie - red.) system i tak nie będzie się bilansował. Z kalkulacji wynika, że dołożymy blisko 3 mln zł czyli o 1 mln zł więcej niż w 2020 r. – podliczała Łukasik.
Argumenty urzędników nie przekonały jednak części radnych, bo niemal od razu wiceprzewodniczący Rady Miasta z Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o obniżenie stawek opłaty z 24 zł na 17 zł i 48 zł na 34 zł.
– To nie jest właściwa droga – podkreślił radny Zbigniew Marcinkowski (klub radnych burmistrza Porozumienie i Rozwój), którzy odebrał złożony wniosek jako działanie polityczne. Podkreślał, że radni są odpowiedzialni także za finanse miasta. Przestrzegał też przed możliwymi skutkami takiej decyzji. – Mogą być one różne. Gros planowanych inwestycji może stać się inwestycjami wirtualnymi – akcentował.
– Nie podniosę ręki za żadnymi podwyżkami z prostej przyczyny – gdzie jest wizja, gdzie jest pomysł zmian? – dociekał jeszcze przed głosowaniem radny Paweł Kurek z Nowoczesnej, który podawał przykłady samorządów, gdzie to miejskie spółki odbierają odpady.
– Jesteśmy zakładnikami przetargów, jako rada, samorząd i mieszkańcy. W zasadzie jesteśmy zakładnikami jednej firmy w Kraśniku – podkreślała radny Kurek.
– W obecnej sytuacji mieszkańcy Kraśnika nie są w stanie zaakceptować podwyżki na poziomie 150 proc. – zaznaczał radny Jerzy Misiak (klub radnych PiS) – I ja nie zgadzam się na takie podwyżki.
Dalszą dyskusję praktycznie uciął burmistrz Wojciech Wilk, który oświadczył, że… zgadza się z wnioskiem radnego Jamroza. – Wyrażam zgodę na wprowadzenie tych zmian. I wyrażam zgodę na przegłosowanie tej poprawki – oznajmił radnym burmistrz, dodając jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, że po zaproponowanej poprawce do śmieci trzeba będzie dopłacić jeszcze więcej, ok. 5 mln zł albo i jeszcze więcej. – Moim zdaniem kwota ta będzie wyższa, bo m.in. wzrośnie liczba wydanych Kart Dużej Rodziny – przewidywał burmistrz.
Ostatecznie za uchwałą zagłosowało 11 radnych – 9 z Prawa i Sprawiedliwości, a także radni: Jan Albiniak (Wspólny Kraśnik) i Krzysztof Latosiewicz (Porozumienie i Rozwój).
♻️Z końcem grudnia minionego roku przestała obowiązywać umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów od mieszkańców...
Opublikowany przez Wojciecha Wilka - Burmistrza Miastę Kraśnika Czwartek, 14 stycznia 2021
Przeciwko był radny Paweł Kurek z Nowoczesnej.
Wstrzymało się 9 radnych – większość radnych z klubu burmistrza (oprócz radnego Latosiewicza) a także radne ze Wspólnego Kraśnika – Iwona Włodarczyk i Marzena Pomykalska a także radna Agnieszka Lenart (SLD).
Stawki uchwalone przez Radę Miasta Kraśnik
- 17 zł miesięcznie od osoby (śmieci posegregowane)
- 34 zł miesięcznie od osoby (śmieci nieposegregowane)
- 15 zł miesięcznie od osoby (kiedy bioodpady są kompostowane w przydomowym kompostowniku)
- 12 zł miesięcznie od osoby (z Kartą Dużej Rodziny)