Jedenastą wygraną w tym sezonie zanotowały w piątek koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Szewczyka pokonał na wyjeździe Energę Toruń 74:65
Wynik pierwszej kwarty może być nieco mylący – akademiczki z Lublina triumfowały 26:23, lecz niemal przez całe 10 minut miały wyraźną przewagę nad rywalkami. Szybko zaczęły zdobywać punkty – trafiały Emilia Kośla (która zastąpiła w wyjściowym składzie nieobecną Jennifer O’Neill) i Elisabeth Pavel. Torunianki pokazały na tyle dużo zadziorności, że stać było je na powrót do wyrównanej rywalizacji. Otrząsnęły się w momencie, w którym przegrywały 10 punktami (11:21). Świetnie w końcówce tej partii spisała się 20-letnia Łucja Grzenkowicz, która zdobyła dla swojej drużyny 6 punktów.
W drugiej odsłonie „Pszczółki” nie dały szans swoim rywalkom. Po serii nieudanych akcji z obu stron przyszedł czas na zdobywanie punktów. Na każde jedno udane zagranie Energi przypadało kilka skutecznych zagrywek lublinianek. Efekt był taki, że szybko powiększały one swoje prowadzenie. Szczególnie aktywna była Zuzanna Sklepowicz, dla której był to najlepszy w tym sezonie występ pod względem liczby zdobytych punktów – przez cały mecz zgromadziła 10 „oczek”. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka schodziły do szatni przy 14-punktowym prowadzeniu – 47:33.
Po zmianie stron miejscowe stać było tylko na pojedyncze zrywy. Trener Krzysztof Szewczyk dał więcej minut zawodniczkom rezerwowym. W pewnym momencie lublinianki zaczęły jednak tracić przewagę. Kilka prostych błędów, akcji niezakończonych rzutem i gospodynie złapały wiatr w żagle. „Katarzynki” zniwelowały straty do 9 punktów (51:60), ale nie starczyło im determinacji, żeby jeszcze zbliżyć się do rywalek. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 64:51 dla zespołu z Lublina.
Koszykarki z Torunia przejęły inicjatywę w ostatniej odsłonie. Jednak na niewiele się to zdało, bo nie zagrały wystarczająco dobrze w poprzednich kwartach, żeby odwrócić losy tego starcia. Lublinianki miały zbyt wiele punktów w zapasie, żeby dać się dogonić. Ostatecznie udało im się pokonać ligowego outsidera 74:65.
===
Energa Toruń – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS 65:74 (23:26, 10:21, 18:17, 14:10)
Pszczółka: Milazzo 11, Pavel 6, Fassina 6, Kośla 16, Bertsch 15 (12 zb.) – Sklepowicz 10, Poboży 7, Trzeciak 3, Niedźwiedzka, Duchnowska.
Energa: Sagerer 18, Podkańska 5, Jackson 16, Burkholder 11, Tłumak – Wieczyńska 5, Grzenkowicz 10.
Sędziowie: Krzysztof Tuński, Cezary Nowicki, Tomasz Langowski.