Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ciągu ośmiu godzin chcą zmierzyć ciśnienie tętnicze ponad 8 tys. osób (Archiwum)
W ciągu ośmiu godzin chcą zmierzyć ciśnienie tętnicze ponad 8 tys. osób. Przyjdź 9 grudnia do centrum handlowego Lublin Plaza i daj im się przebadać.
Rekord Guinnessa próbowali już pobić studenci medycyny z Łodzi. Najlepszy wynik należy jednak do Filipińczyków, którzy zmierzyli ciśnienie dokładnie 8 026 osobom. Medycy z Lublina chcą w ciągu ośmiu godzin zbadać przynajmniej o jedną osobę więcej.
Medycy zamierzają w ten sposób zwrócić uwagę na problem chorób układu krążenia, bo najważniejsza jest tutaj profilaktyka i szybkie rozpoczęcie leczenia.
– W akcji będzie brało udział około dwustu osób – mówi Monika Drózd, główna organizatorka i wiceprzewodnicząca Lubelskiego Towarzystwa Studentów Farmacji. – Wśród nich będzie ok. 90 lekarzy po studiach, którzy są teraz na stażu albo tuż po jego ukończeniu. Będzie też ok. 50 osób z pielęgniarstwa, ze studiów magisterskich i drugie tyle od nas, z farmacji.
Medycy zamierzają w ten sposób zwrócić uwagę na problem chorób układu krążenia, bo najważniejsza jest tutaj profilaktyka i szybkie rozpoczęcie leczenia.
– W akcji będzie brało udział około dwustu osób – mówi Monika Drózd, główna organizatorka i wiceprzewodnicząca Lubelskiego Towarzystwa Studentów Farmacji. – Wśród nich będzie ok. 90 lekarzy po studiach, którzy są teraz na stażu albo tuż po jego ukończeniu. Będzie też ok. 50 osób z pielęgniarstwa, ze studiów magisterskich i drugie tyle od nas, z farmacji.
Medycy zajmą praktycznie całe centrum handlowe. Będą tam od godziny 9 do 18. – Na pewno będziemy mieli przynajmniej 12 stanowisk – mówi Drózd.
To pierwsza taka akcja w Lublinie. – Nasz samorząd do tej pory organizował przede wszystkim konferencje dla farmaceutów. Zdecydowaliśmy się teraz na większą akcję. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana! – żartuje Drózd.
A ryzyko jest, bo bez zaangażowania mieszkańców miasta, rekordu nie uda się pobić. Studenci zapowiadają jednak, że każdy, kto pozwoli się zbadać, będzie miał szanse na nagrodę. Jaką? To na razie tajemnica.
To pierwsza taka akcja w Lublinie. – Nasz samorząd do tej pory organizował przede wszystkim konferencje dla farmaceutów. Zdecydowaliśmy się teraz na większą akcję. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana! – żartuje Drózd.
A ryzyko jest, bo bez zaangażowania mieszkańców miasta, rekordu nie uda się pobić. Studenci zapowiadają jednak, że każdy, kto pozwoli się zbadać, będzie miał szanse na nagrodę. Jaką? To na razie tajemnica.
