Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja skontrolowała samochody małżeństwa (Fot. Archiwum)
Zaniepokojona żona zatrzymała samochód przy aucie męża kontrolowanego przez policjantów. Tak wpadła z 4,6 tys. paczek bezakcyzowych pierosów.
W czwartek późnym wieczorem policjanci z drogówki kontrolowali pojazdy al. Solidarności. Do rutynowej kontroli zatrzymali fiata seicento.
Za kierownicą siedział 34-latek spod Chełma. Kilka metrów dalej zatrzymał się seat alhambra. Kierowała nim żona 34-latka.
- Kobieta zaniepokoiła się policyjną kontrolą rolą, postanowiła zatrzymać się i sprawdzić o co chodzi – mówi Renata Laszczka-Rusek, z KWP w Lublinie.
W bagażniku fiata policjanci znaleźli 3,5 tys. paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Sprawdzili też auto jego żony.
Było w nim ponad 4,6 tys. paczek bezakcyzowych papierosów. Kontrabanda została skonfiskowana, a małżonkowie odpowiedzą z kodeksu karno – skarbowego.
Za kierownicą siedział 34-latek spod Chełma. Kilka metrów dalej zatrzymał się seat alhambra. Kierowała nim żona 34-latka.
- Kobieta zaniepokoiła się policyjną kontrolą rolą, postanowiła zatrzymać się i sprawdzić o co chodzi – mówi Renata Laszczka-Rusek, z KWP w Lublinie.
W bagażniku fiata policjanci znaleźli 3,5 tys. paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Sprawdzili też auto jego żony.
Było w nim ponad 4,6 tys. paczek bezakcyzowych papierosów. Kontrabanda została skonfiskowana, a małżonkowie odpowiedzą z kodeksu karno – skarbowego.
