Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dziś widzieliśmy, jak robotnicy zdejmowali azbestowe płyty z biurowca ZUS. Prawo każe osłaniać rusztowania, by wokół budynku nie roznosił się rakotwórczy pył. Osłon nie było.
Robotnicy mają do usunięcia ze ścian biurowca przy Zana ponad 20 ton rakotwórczego azbestu. - Prace są prowadzone przez specjalistyczną firmę, ludziom nic nie grozi, zapewnione są wszelkie zabezpieczenia przed utratą zdrowia - zapewnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału ZUS.
Kontrola PINB... nie wykazuje niczego złego.
- Płyty z eternitu znajdują się pod szklaną elewacją. Podczas kontroli służb nadzoru budowlanego nie były prowadzone roboty budowlane związane z usuwaniem wyrobów zawierających azbest. Kierownik budowy wyjaśnił inspektorom, że prace prowadzone są tak, że najpierw jedna ekipa zdejmuje elewację, a później wchodzi druga, odpowiednio zabezpieczona i demontuje płyty z eternitu - dodaje Lenarcik.
Z szefami firmy, która prowadzi prace nie udało nam się skontaktować. Sekretarka poprosiła o numer telefonu zapewniając, że szef do nas zadzwoni. Nie zadzwonił.
Kontrola PINB... nie wykazuje niczego złego.
- Płyty z eternitu znajdują się pod szklaną elewacją. Podczas kontroli służb nadzoru budowlanego nie były prowadzone roboty budowlane związane z usuwaniem wyrobów zawierających azbest. Kierownik budowy wyjaśnił inspektorom, że prace prowadzone są tak, że najpierw jedna ekipa zdejmuje elewację, a później wchodzi druga, odpowiednio zabezpieczona i demontuje płyty z eternitu - dodaje Lenarcik.
Z szefami firmy, która prowadzi prace nie udało nam się skontaktować. Sekretarka poprosiła o numer telefonu zapewniając, że szef do nas zadzwoni. Nie zadzwonił.
