Kierowca MPK zwrócił uwagę pasażerowi, że w autobusie nie można palić papierosów. W odwecie mężczyzna go zwyzywał i wybił szybę w pojeździe. Potem ukrył się przed policją w krzakach.
- Kierowca zwrócił mu uwagę, by go zgasił, gdyż w autobusie się nie pali – mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. - Wtedy pasażer zaczął ubliżać kierowcy, a potem z całej siły kopnął w szybę oddzielająca kierowcę od pozostałej części pojazdu. Szyba roztrzaskała się, a sprawca uciekł.
Kierowca wezwał policję. Potem pokazał patrolowi gdzie uciekł agresywny mężczyzna. Policjanci znaleźli go w krzakach. Rafał T. powitał funkcjonariuszy wyzwiskami. Prawdopodobnie w krzakach nie zdążył zapalić, ponieważ nadal był agresywny.
Policjanci musieli założyć mu kajdanki. W komisariacie ponownie obrzucił funkcjonariuszy wyzwiskami, uderzał nawet głową o ścianę.
Alkomat pokazał u niego 2 promile alkoholu w organizmie. Kiedy 24-latek wytrzeźwieje, stanie przed sądem.