Luxiona AZS UMCS Lublin słabsza od pierwszego w tabeli Górnika Polkowice. Akademicy podjęli walkę wyżej notowanym rywalem, ale ostatecznie ulegli 3:5.
Mecz bardzo dobrze zaczął się dla akademików, bo już w piątej minucie gry bramkę zdobył Jakub Wankiewicz. Stracony gol mocno podrażnił gości i od tego momentu to oni przejęli inicjatywę na parkiecie. W efekcie w 13 minucie do remisy doprowadził Radosław Karpiński, a dwie minuty przed przerwą błąd obrony „Dzików” wykorzystał Paweł Wyżga.
Po przerwie Luxiona AZS UMCS ruszyła do ataków, ale nie przyniosły one gola, a w 25 minucie trzecią bramkę dla polkowiczan zdobył Michał Biały. To nie był jednak koniec bo chwilę później do siatki trafili Maksym Panasenko i Marcel Michalczak. Gospodarze walczyli jednak do końca i W końcówce Wankiewicz i Tomasz Ławicki zmniejszyli rozmiary porażki.
– Wierzyłem w drużynę i początek meczu wcale nie zapowiadał takiego obrotu spraw. Jednak w pewnym momencie zaczęliśmy dawać prezenty rywalom, a my nie wykorzystaliśmy swoich okazji w pierwszej połowie, a potem straciliśmy koncentrację. Nie możemy popełniać tego błędu w przyszłości – podsumował spotkanie Konrad Tarkowski, trener Luxiony AZS UMCS.
Luxiona AZS UMCS Lublin ‒ Górnik Polkowice 3:5 (1:2)
Bramki: Wankiewicz (5, 30), Ławicki (38) – Karpiński (15), Wyżga (18), Biały (25), Panasenko (27), Michalczak (27).
Luxiona: Parzyszek, Furtak – Michał Ostrowski, Marcin Ostrowski, Wankiewicz, Mietlicki, Ławicki, Maciej Ostrowski, Sekrecki, Mazurkiewicz, Rusyn, Wójcik.
Górnik: Wójtowicz, Nahaitsev, Panasenko Michalczak, Karpiński, Sikorski, Mielczarek, Wyżga, Potocki, Biały, Wolan, Dudka.