Kilka lat temu dostrzegaliśmy postępujący regres dotyczący poziomu sprawności fizycznej. Na pewno jedną z przyczyn był wpływ technologii informacyjnej, która część młodzieży posadziła przed komputerami. Później przyszła pandemia. Jej wpływ szczególnie odczuli nauczyciele szkół podstawowych – Rozmowa ze Zbigniewem Sajdą, pełniącym obowiązki dyrektora Zespołu Szkół nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie
Jaka jest kondycja sportu szkolnego w naszym województwie?
– Uważam, że jest ona całkiem dobra. Drużyny, które wygrywają szkolną rywalizację na poziomie naszego województwa, odnoszą później sukcesy na arenie ogólnopolskiej.
Jak duży jest udział w rywalizacji szkolnej zawodników trenujących na co dzień w klubach sportowych?
– W większych miastach zapewne procent takich osób jest większy. W mojej szkole, która znajduje się w mniejszej miejscowości, spora część zawodników to amatorzy, którzy uprawiają sport dla relaksu.
Mówi się, że wychowanie fizyczne przeżywa kryzys jako przedmiot szkolny. To prawda?
– Trudno to nazwać kryzysem. Kilka lat temu dostrzegaliśmy postępujący regres dotyczący poziomu sprawności fizycznej. Na pewno jedną z przyczyn był wpływ technologii informacyjnej, która część młodzieży posadziła przed komputerami. Później przyszła pandemia. Jej wpływ szczególnie odczuli nauczyciele szkół podstawowych. Oni podkreślają, że młodzież starszych klas ma problem z odpowiednim podejściem do zajęć wychowania fizycznego.
W szkołach ponadpodstawowych ten problem jest trochę mniejszy, bo młodzież jest bardziej świadoma potrzeby dbania o swoje ciało. Odpowiednie podejście i rozmowa przeprowadzona przez nauczycieli wychowania fizycznego pozwala uświadomić nastolatkom istotę dbania o swoją kondycję fizyczną.
Co zrobić, aby wychowanie fizyczne było atrakcyjne dla młodzieży?
– Podstawa programowa z zakresu wychowanie fizycznego jest skromna w części opisowej, co ułatwia nauczycielom prowadzenie lekcji. Dzięki temu mogą oni mocno urozmaicać swoje zajęcia i wplatać w nie sporty, które aktualnie cieszą się dużą popularnością.
Ostatnio furorę robi koszykówka 3x3. Gimnastykę natomiast zastępuje parkour czy kalistenika. Tą ostatnią jest zafascynowanych kilka osób z naszej szkoły.
To forma aktywności fizycznej oparta na ćwiczeniach z wykorzystaniem własnej masy ciała i utrzymywaniu się przez dłuższy czas w trudnych i wymagających pozycjach gimnastycznych.
Jakie cechy powinien mieć dobry nauczyciel wychowania fizycznego?
– Wizerunek nauczyciela wychowania fizycznego nie odbiega od wizerunku pedagoga uczącego innych przedmiotów. Z moich studiów pamiętam sentencję powtarzaną przez prowadzących: „Kto chce innych zapalać, musi sam płonąć”. Najpierw nauczyciele muszą pokazać swoim przykładem, że kochają swoją dyscyplinę naukową. To pozwala stać się nauczycielowi wzorem do naśladowania dla młodych ludzi. Na pewno nie jest to proste zadanie, ale myślę, że w Zespole Szkół nr 2 w Lubartowie udaje się to robić w sposób właściwy.
Pańska szkoła była najlepsza w ubiegłorocznej Licealiadzie. Które dyscypliny dały popularnemu „Chopinowi” najwięcej punktów?
– To już trzeci raz w ostatnich latach, kiedy udało nam się zostać najbardziej usportowioną szkołą w województwie. Myślę, że istotny był fakt, że mamy grupę młodzieży garnącą się do sportu. To zasługa nauczycieli, którzy zachęcają młodzież do uczestnictwa w rywalizacji sportowej. Ci uczniowie to w większości amatorzy, którzy po kilku miesiącach zajęć pod okiem nauczycieli są w stanie rywalizować z przedstawicielami innych szkół. W tej młodzieży udaje się odkryć pewne wrodzone talenty, które ona sama może później rozwijać w dorosłym życiu. W tym roku udało się nam też wziąć udział w zawodach ogólnopolskich w kilku dyscyplinach. W kilku konkurencjach jesteśmy najlepsi w województwie, jak chociażby tenis stołowy czy koszykówka 3x3. Istotny był fakt, że braliśmy udział w zawodach z praktycznie wszystkich dyscyplin sportowych z kalendarza Szkolnego Związku Sportowego.
Taka szkoła powinna być podstawą dla uczelni zajmujących się wychowaniem fizycznym. Czy tak się rzeczywiście dzieje?
– Nie jest tak w każdym roczniku, ale co 2-3 lata jest grupa uczniów kontynuujących swoją karierę naukową na kierunkach związanych ze sportem. Nie jest to tylko wychowanie fizyczne, ale również fizjoterapia, wychowanie fizyczne w służbach mundurowych, kosmetologia czy turystyka i rekreacja.