„Koziołki” nadal z kompletem punktów. W czwartym ligowym występie w tym sezonie Orlen Oil Motor wygrał w Częstochowie z tamtejszym Krono-Plast Włókniarzem 51:39. Jak zawody oceniają przedstawiciele obu ekip?
Bartosz Zmarzlik (Orlen Oil Motor)
– Bardzo fajny mecz, cieszy, że wygraliśmy i że zdobyliśmy 51 punktów. Częstochowa jest fajnym terenem do jeżdżenia, ale jednocześnie i trudnym. Zawsze gospodarze szybko jadą, każdy potrafi tam jeździć szybko. Były znaki zapytania, tor jest troszeczkę inaczej przygotowywany. Zawsze są niepewności, z których próbujesz wywnioskować, co dla ciebie będzie najlepsze na torze.
Fredrik Lindgren (Orlen Oil Motor)
– To nie był ławy mecz, ale nadal jesteśmy niepokonani. To na pewno cieszy, to ważne zwycięstwo na wyjeździe. Ponownie szybko wypracowaliśmy sobie przewagę i chociaż Włókniarz naciskał, to udało nam się odeprzeć ich ataki i wygrać. Mój występ? 10 punktów, całkiem nieźle.
Jacek Ziółkowski (Orlen Oil Motor)
– Spodziewałem się trudnego meczu i taki był. Już w spotkaniu z Wrocławiu było widać, że Włókniarz jedzie. Na razie układ spotkań był taki niekorzystny i dlatego punktów dla Częstochowy nie ma. Myślę, że zaczną jednak wygrywać i to może być takie seryjne wygrywanie. Każdy chce z tym Motorem wygrać. My będziemy starali się jeszcze poprawić i dalej jechać swoje. Seniorzy pojechali znakomicie, pierwszy bieg nie wyszedł „Fretce” Lindgrenowi, ale potem jechał naprawdę doskonale. Ma oczy z tyłu, on ułamek sekundy wcześniej wie, co się wydarzy. To bardzo mądrze jeżdżący zawodnik. Jack Holder był bardzo bojowy i szybki, a Dominik i Bartek to klasa sama w sobie. Te pierwsze wyścigi, jeden i drugi przywieźli przecież po trzy trójki. Jeżeli juniorzy robią sześć „oczek” i dwa bonusy, to mogę być tylko bardzo zadowolony. Przed biegiem 11 wiedzieliśmy, że pojedzie Madsen, bo z układu biegów wynikało, że to jedyny moment, kiedy mogą zrobić taktyczną. Udało nam się obronić ten wyścig.
Leon Madsen (Krono-Plast Włókniarz)
– Miałem usterkę związaną z silnikiem, powinienem go zmienić po pierwszym wyścigu, ale nie byłem pewny czy to silnik, czy ustawienia. Szybko zdaliśmy sobie sprawę, że chodzi jednak o silnik, dlatego zmieniłem motocykl i było już dużo lepiej. Można to było jednak zrobić wcześniej, na pewno wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość. Końcowy wynik nie oddaje tego, co działo się na torze. Mecz był bardziej wyrównany niż wskazuje na to rezultat. Jest kilka pozytywów, które możemy wyciągnąć ze spotkania z Orlen Oil Motorem Lublin. Mamy nadzieję, że wkrótce zaczniemy wygrywać, ja w to wierzę. Kilka lat temu też podobnie zaczęliśmy sezon, wszyscy w nas wątpili, a my dostaliśmy się do play-offów i zdobyliśmy brązowy medal.
Janusz Ślączka (Krono-Plast Włókniarz)
– Bardzo mocny rywal, który ma w składzie czterech zawodników z Grand Prix. Chcieliśmy wygrać, ale drużyna walczyła do samego końca. Podziękowania dla kibiców.