Garbarnia Kurów wygrała na trudnym terenie w Piaskach. Podopieczni Roberta Mirosława rozegrali najlepszy mecz w tym sezonie
„Derby ekspresówki” – tak rywalizacja pomiędzy Piaskovią i Garbarnią jest żartobliwie określana przez kibiców z Kurowa. Tym razem ta konfrontacja zapowiadała się wyjątkowo ciekawie, bo obie ekipy dzielił w tabeli niewielki dystans punktowy. Przekonujące zwycięstwo gości jest więc sporym zaskoczeniem. Trzeba podkreślić jednak, że Garbarnia odniosła zasłużony triumf, bo rozegrała najlepszy mecz w tym sezonie. Przy okazji goście sprawili swojemu trenerowi doskonały prezent na urodziny.
Początek meczu należał do piłkarzy z Kurowa, którzy już w 12 min udokumentowali swoją przewagę objęciem prowadzenia. Ostre dośrodkowanie Mateusza Gola strzałem głową wykończył Mateusz Bieniek. Po kwadransie od tego trafienia było już 2:0, a strzelcem okazał się Karol Głowacki. 21-letni defensor popisał się pięknym uderzeniem z ponad 20 m.
Po zmianie stron przyjezdni skupili się na obronie wyniku. Mało brakowało, a nie zdołaliby dowieźć korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka. Sygnał ostrzegawczy dostali w 72 min, kiedy Jakub Bomba trafił z rzutu karnego do siatki rywali. To wyraźnie otrzeźwiło piłkarzy z Kurowa, którzy ponownie odzyskali inicjatywę. Beniaminka dobili Kacper Rukasz i Grzegorz Makaruk.
To zwycięstwo pozwoliło Garbarni wyraźnie odetchnąć i usadowić się w środku tabeli. W najbliższych tygodniach pozycja ekipy Roberta Mirosława może jeszcze się poprawić, ponieważ zmierzą się z Mazowszem Stężyca i MKS Ryki, czyli drużynami z dołu tabeli. – Przestrzegam przed przypisywaniem sobie punktów przed pierwszym gwizdkiem. Do każdego rywala trzeba podchodzić z olbrzymim szacunkiem. Naszym celem jest zajęcie wyższego miejsca, niż w poprzednim sezonie, kiedy skończyliśmy na 8 miejscu – powiedział Robert Mirosław, opiekun Garbarni.
Piaskovia Piaski – Garbarnia Kurów 1:4 (0:2)
Bramki: Bomba (72 z karnego) – Bieniek (12), Głowacki (27), Rukasz (83), Makaruk (90+2).
Piaskovia: Toruń – Muda, Szewczyk, Bomba, Trokhymchuk (46 Niedzielski), Wargol (78 Kucharzewski), Wąchała (55 P. Ziętek), P. Wójcik, T. Nowak (46 Dominik Jarosz), Damian Jarosz (55 Skoczylas), Bednarek.
Garbarnia: Baran – Sieklicki (85 S. Zlot), Figiel, Dados, Dajos, Gol (79 Mrozek), Głowacki (87 Makaruk), Michalski, Wałach (69
Rukasz), M. Zlot, Bieniek (58 Wolszczak).
Żółte kartki: Trokhymchuk, Damian Jarosz, Szewczyk, Wolszczak – Głowacki. Sędziowali: Porębiak. Widzów: 100.