Reprezentacja Polski nie miała żadnych problemów z pokonaniem w sobotę Reszty Świata 58:32. W składzie Biało-Czerwonych znalazł się Dominik Kubera z Motoru Lublin. Przed zawodami w Rybniku uhonorowano także wieloletniego trenera seniorskiej kadry Marka Cieślaka
Można powiedzieć, że te towarzyskie zmagania były pozbawione emocji, bo Polacy od samego początku mieli wyraźną przewagę nad rywalami. Nowy szkoleniowiec reprezentacji – Rafał Dobrucki – posłał do boju bardzo mocny skład, w którym znaleźli się, między innymi, wicemistrz świata Bartosz Zmarzlik, mistrz świata juniorów Jakub Miśkowiak czy drużynowy mistrz Polski Maciej Janowski.
Z kolei po stronie Reszty Świata najskuteczniejszymi zawodnikami byli Australijczycy – Max Fricke i Rohan Tungate. Pierwszy z nich zdobył 8+2 punktów, a drugi 7.Pozostali jeźdźcy spisali się znacznie słabiej: Brytyjczyk Daniel Bewley (6+1), Duńczyk Michael Jepsen Jensen (4+1), Słoweniec Matej Żagar (4) i Duńczyk Patrick Hansen (3).
Wśród Biało-Czerwonych zdobycze były zdecydowanie bardziej okazałe: Bartosz Zmarzlik miał 13 punktów, Dominik Kubera i Maciej Janowski po 11+2, Patryk Dudek 9+1, Jakub Miśkowiak 8+1, a Paweł Przedpełski 6.
Przed zawodami uhonorowano trenera Marka Cieślaka, który przez 14 lat był głównym szkoleniowcem reprezentacji Polski. – Czternaście lat z kadrą minęło jak jeden dzień. Troszkę mi smutno, ale z drugiej strony mogę powiedzieć też, że jestem zadowolony. Wiem, że kadra idzie w dobre ręce. Rafał na pewno sobie z tym świetnie poradzi, a zawodnikom chcę podziękować za pracę ze mną, za medale, za Mazurki Dąbrowskiego, które nam grali na różnych stadionach świata. To była fajna przygoda dla mnie – mówił Marek Cieślak.