Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin powoli wychodzą z dołka
(fot. Wojciech Szubartowski)
Dzisiaj do hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli zawita kolejna wielka firma – hiszpańska Valencia BC. Kibice Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin liczą, że mistrzyniom Polski uda się sprawić sensację. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.
Pokonanie Valencii byłoby olbrzymią niespodzianką, bo przecież rywal to czołowa drużyna jednej z najsilniejszych lig Europy. W swoim kraju obecnie zajmuje trzecie miejsce, a ostatnie cztery mecze Valencia rozstrzygnęła na swoją korzyść. W niedzielę rozbiła Barcelonę 92:42, a tydzień wcześniej pokonała Estudiantes Madryt 55:33.
To właśnie obrona jest znakiem rozpoznawczym Valencii, która straciła na razie najmniej punktów spośród wszystkich ekip hiszpańskich rozgrywek. W Eurolidze już tak dobrze nie jest, bo Valencia z 3 zwycięstwami na koncie jest piąta, a jej szanse na zakwalifikowanie się do fazy play-off w przypadku porażki w Lublinie drastycznie zmaleją.
Kibice Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin mają jednak powody do optymizmu. Dostarczył je przede wszystkim niedzielny mecz z Polonią Warszawa w ramach rozgrywek Orlen Basket Ligi. Lublinianki wygrały 75:50, a optymizm zwiększa również aktywność klubu na rynku transferowym. Już wcześniej „bialo-zielone” barwy przywdziały Kyle Shook oraz Veronica Burton. Kilka dni temu ogłoszono również transfer Brii Goss, która już zdążyła nawet zadebiutować w OBL.
W meczu z Polonią zdobyła 9 pkt. – To nie był dla nas łatwy okres pod względem mentalnym, ale dzisiaj dobrze zagraliśmy i realizowaliśmy nasze założenia taktyczne. 18 asyst było dziełem naszych rozgrywających i tego nam od początku sezonu brakowało. Dzisiaj w końcu dzieliliśmy się piłką i efekty widać gołym okiem. Teraz szykujemy się na Euroligę, a później przed nami bardzo ważny mecz ze Ślęzą u siebie – tłumaczył Krzysztof Szewczyk, trener lubelskiej drużyny.
– Bardzo cieszę się ze zwycięstwa, bo tego nam ostatnio brakowało. Mam nadzieję, że ta dobra energia będzie z nami również w następnych meczach. Jako rozgrywająca największą satysfakcję mam z tego, że nasz zespół odnotował 25 asyst – mówiła na konferencji pomeczowej Dominika Fiszer, rozgrywająca Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Dzisiejsza rywalizacja pomiędzy Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin i Valencią BC rozpocznie się o godz. 20 w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli. Transmisja zostanie przeprowadzona przez oficjalny kanał Euroligi na portalu YouTube.
Zwycięstwo rezerw
W poniedziałkowy wieczór zespół Bogdanki AZS UMCS II Lublin rozegrał zaległe spotkanie 7 kolejki z UKS PWiK Huragan Wołomin. Podopieczne Marka Lebiedzińskiego zwyciężyły na Mazowszu 63:58 i awansowały na 6 miejsce w ligowej tabeli. Sukces był możliwy dzięki kapitalnej postawie Justyny Adamczuk, która skompletowała double-double. Złożyło się na nie 12 pkt i aż 20 zbiórek. Dzielnie wspierała ją Amelia Kuper. 18-latka zdobyła aż 20 pkt, z czego 12 po rzutach za 3 pkt.
