"Ostra randka" z Wielkim Wężem 2014. Nagrody rozdane

Galę Węży - nagród za najgorsze polskie filmy minionego roku, zorganizowano w stolicy w teatrze WARSawy. Wielkiego Węża za najgorszy polski film otrzymał thriller "Ostra randka" w reżyserii Macieja Odolińskiego. W głównych rolach wystąpili Paweł Wilczak i Sylwia Boroń. Obraz można było oglądać w kinach jesienią w technologii 3D. Najgorszym polskim reżyserem okazał się być Patryk Vega. Statuetkę otrzymał za komedię "Last Minute". Także scenarzyści tego filmu Paweł Bielecki i Piotr Subbotko otrzymali we wtorek "nagrody". Statuetki wręczono także za żenujący film na ważny temat. Otrzymali je twórcy filmu "Tajemnica Westerplatte" w reż. Pawła Chochlewa. Najgorszym aktorem okazał się Robert Żołędziewski za występ w filmie "Tajemnica Westerplatte", a za najgorszą aktorką uznano Annę Szarek za rolę w komedii "Last Minute". Węża za występ poniżej godności otrzymał Wojciech Mecwaldowski, który także zagrał w tej komedii Patryka Vegi. Za najgorszy duet na ekranie jury uznało Michała Żebrowskiego i tablicę w filmie "Sęp" Eugeniusza Korina. Żebrowski "zwyciężył" także w kategorii najbardziej żenująca scena w filmie "Tajemnica Westerplatte". Wąż za najgorszy efekt specjalny trafił do twórców filmu " AmbaSSada" Juliusza Machulskiego za efekt "bombardowanie ambasady". Statuetkę za najgorszy teledysk około filmowy otrzymali Anna Wyszkoni i Piotr Cugowski za klip do filmu "Syberiada polska". Wąż za najgorszy plakat trafił do producentów filmu "Być jak Kazimierz Deyna". Wtorkową galę poprowadził dziennikarz Piotr Kędzierski. Żaden z laureatów nie pojawił się na gali, by osobiście odebrać "nagrodę". Węże to polski odpowiedniki Złotych Malin. W tym roku statuetki wręczane były po raz trzeci. Ich celem jest zwrócenie uwagi na kondycję polskiego filmu. W gronie osób głosujących na najgorsze filmy i obsady roku jest ponad setka dziennikarzy czynnie zajmujących się kulturą i sztuką.