Szczypiorniści z Puław w piątek i sobotę rozegrali dwa mecze sparingowe w Brześciu. Rywalem Azotów był tamtejszy Meszkow. W pierwszym starciu gospodarze byli wyraźnie lepsi i ograli rywali 38:30. Drużyna Ryszarda Skutnika mocniej powalczyła za to w sobotę, bo tym razem uległa rywalom 34:35
– W sobotę spisaliśmy się zdecydowanie lepiej. Zarówno, jeżeli chodzi o atak, jak i obronę. Do pełni szczęścia zabrakło nieco lepszej postawy bramkarzy – ocenia Marcin Kurowski, drugi trener Azotów, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
W piątek z dobrej strony pokazał się Rafał Przbylski, który zapisał na swoim koncie dziewięć bramek. W sobotę Nikola Prce zaliczył 10 trafień, a Przybylski dołożył siedem.
BGK Meszkow Brześć – Azoty Puławy 35:34 (18:18)
Meszkow: Pesic, Potocki, Cherepenko – Kułak 3, Kristopans 11, Kamyszyk 3, Nikulenkow 2, Stojković 1, Szumak 6, Vukić 1, Baranov 1, Razgor 5, Selvesiuk.
Azoty: Zapora. Krupa – Petrovsky 1, Kuchczyński 4, Śliwiński, Kubisztal 7, Przybylski 7, Grzelak, Kowalczyk, Prce 10, Sobol 1, Jeżyna 4.
BGK Meszkow Brześć – Azoty Puławy 38:30 (19:15)
Meszkow: Pesic, Potocki, Cherepenko – Kułak 3, Krishtopans 2, Kamyshik 7, Nikulenkov 5, Stojkovic 3, Shumak 7, Vukić 4, Baranow 2, Razgor 5, Selvesyuk.
Azoty: Zapora, Krupa – Petrovski 1, Kuchczyński 6, Śliwiński, Kubisztal 7, Przybylski 9, Grzelak, Kowalczyk 4, Prce 2, Sobol 1.