Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin w sobotę przegrała z Good Angels Koszyce, a w niedzielę ograła Avangard Kijów i przybliżyła się do awansu do turnieju finałowego Eastern European Women’s Basketball League
Wielką klasę pokazały lubelskie koszykarki podczas drugiego turnieju EEWBL, który rozgrywany był w hali MOSiR. W niedzielę Pszczółki rozbiły Avangard Kijów, a dzień wcześniej, napędzane przez żywiołowo reagującą publiczność, jak równy z równym walczyły z regularnie występującym w europejskich pucharach Good Angels Koszyce, ostatecznie przegrywając minimalnie po dogrywce.
Początek meczu należał do Słowaczek, które zdecydowanie zdominowały gospodynie, szybko obejmując prowadzenie 8:1. Pszczółki ożywiło dopiero wejście na parkiet Kateryny Dorogobuzovej, które zapoczątkowało wspaniałą serię 15 zdobytych punktów z rzędu. Akademiczki wyszły na prowadzenie 16:8, choć szybko stopniało ono do sześciu punktów. Drugą kwartę jednym „oczkiem” wygrał zespół Good Angels, lecz w trzeciej znakomicie spisujące się gospodynie powiększyły przewagę. W ostatniej odsłonie Słowaczki zaciekle dążyły do odrobienia strat, broniąc na całym boisku, ale kilkanaście sekund przed końcem wciąż przegrywały 56:59. W samej końcówce Barbora Balintova trafiła jednak „trójkę”, doprowadzając do dogrywki.
Pszczółki spisywały się w niej znakomicie, na 90 sekund przed końcem wygrywały 69:61, ale znów nie utrzymały tej przewagi. Grając bez Marty Jujki i Dorogobuzovej, które spadły po pięciu faulach, w kluczowym momencie nie postawiły zasłony. Później stratę zanotowała Dominika Owczarzak i na dwie sekundy przed końcem zwycięskie punkty dla klubu z Koszyc rzuciła Lucia Kupcikova.
Pszczółki zrehabilitowały się następnego dnia, wysoko ogrywając Avangard Kijów 71:39. Ich zwycięstwo w tym meczu ani przez moment nie było zagrożone, dlatego trener Krzysztof Szewczyk dał odpocząć Owczarzak. Szansę gry dostały natomiast juniorki: Aleksandra Kędzierska, Dominika Poleszak i Kaja Grygiel. Nie zawiodły. Każda z nich zapisała na swoim koncie punkty, przyczyniając się do zwycięstwa.
– Cieszy zwycięstwo z Kijowem i gra w obu meczach, bo i w sobotę zaprezentowałyśmy się przecież z dobrej strony na tle mocnego rywala. Szkoda tylko, że nie udało się wygrać. Byłyśmy blisko, ale w końcówce nie zrealizowałyśmy założeń taktycznych. Szkoda, zostaje duży niedosyt – stwierdziła Marta Jujka, środkowa Pszczółki.
Po dwóch turniejach EEWBL lublinianki zajmują trzecie miejsce w grupie A. Jeżeli utrzymają je podczas ostatniego turnieju, który w dniach 5-8 stycznia zostanie rozegrany w Wilnie, awansują do Final Six, zaplanowanego na 30 marca-2 kwietnia w Koszycach.
Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – Good Angels Koszyce 70:71 (18:12, 12:16, 33, 18:13, 11:18, dogrywka 11:12)
Lublin: Ugoka 12, Boyd 9, Owczarzak 8, Madgen 13, Jujka 10, Mistygacz 2, Dobrowolska 3, Dorogobuzova 13, Szumełda-Krzycka.
Koszyce: Oblak 8, Balintova 13, Jurcenkova 12, Baugh 9, Allen, Zirkova 11, Janoscikova 4, Stehlikova 7, Kupcikova 5, Baburova 2
Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – Avangard Kijów 71:39 (20:9, 14:15, 14:8, 23:7)
Lublin: Dorogobuzova 16, Szumełda-Krzycka 11, Boyd 9, Ugoka 7, Madgen 7, Grygiel 6, Jujka 4, Mistygacz 4, Kędzierska 3, Dobrowolska 2, Poleszak 2.
Kijów: Afanasieva 7, Spitkovska 7, Kondus 7, Basalyk, Yatskovets 4, Piantak, Kosatkina 2, Tsekova 2, Ogorodnikova 7, Stafiuk 3.