W rozegranym awansem meczu 18 kolejki zawodnicy AZS UMCS Lublin ulegli u siebie drużynie Heiro Rzeszów 3:5. Dla popularnych „Dzików” była to pierwsza w tym sezonie porażka przed własną publicznością
Mecz rewelacyjnie zaczął się dla drużyny trenera Konrada Tarkowskiego, bo już w trzeciej minucie Mateusz Szafrański zagrał piłkę do Jakuba Wankiewicza, a ten trafił na 1:0. Radość miejscowych nie trwała jednak długo bo trzy minuty później strzałem w samo okienko do remisu doprowadził Sebastian Brocki. Minęło niewiele ponad 60 sekund i zespół z Rzeszowa wygrywał dwoma golami. Najpierw kontratak skutecznie zakończył Eryk Sarzyński, a następnie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Brocki. Akademicy w 11 minucie za sprawą Mateusza Szafrańskiego zdołali zdobyć gola kontaktowego, ale jeszcze przed przerwą bramkę dla Heiro zdobył Filip Sitek.
Po przerwie AZS UMCS zmuszony był „gonić wynik” i zdecydowanie ruszył do przodu. Ataki miejscowych przyniosły skutek w 27 minucie kiedy Szafrański strzałem z lewej nogi zdobył trzeciego gola dla swojej drużyny. Jeden gol różnicy spowodował, że AZS UMCS zaatakował, ale na trzy minuty przed końcem meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Marcin Ostrowski. Goście wykorzystali przewagę liczebną, a wynik meczu w końcówce ustalił Brocki. Tym samym AZS UMCS poniósł pierwszą w tym sezonie porażkę u siebie. – To najgorszy nasz mecz. Zagraliśmy skandalicznie. W innych spotkaniach potrafiliśmy odwracać wynik ‒ tym razem nie – powiedział po meczu Łukasz Mietlicki cytowany przez klubowy portal. Ta porażka bardzo boli. Musimy coś wymyślić, żeby szybko się podnieść i wyciągnąć wnioski – dodał zawodnik „Dzików”.
AZS UMCS Lublin ‒ Heiro Rzeszów 3:5 (2:4)
Bramki: Wankiewicz (3), Szafrański (11, 27) – Brocki (7, 9, 38), Sarzyński (8), Sitek (12).
AZS UMCS: Parzyszek Furtak – Michał Ostrowski, Mietlicki, Wankiewicz, Szafrański, Furtak, Stelmaszuk, Marcin Ostrowski, Ławicki, Sekrecki, Michalak, Bijas, Godyński.
Heiro: Niemczyk, Sarzyński, Hady, Brocki, Przybyło, Florian, Warzybok, Gąsior, Sitek, Zając.