Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. WOJTEK NIEŚPIAŁOWSKI)
Po pechowym starcie na 200 m stylem dowolnym Jan Świtkowski spisał się znacznie lepiej na swoim koronnym dystansie 200 m motylkiem. We wtorek zawodnik AZS UMCS Lublin w dobrym stylu awansował do półfinału na tym dystansie. „Janek” był dziesiąty z czasem 1,56,20 sekundy.
Świtkowski w swoim wyścigu eliminacyjnym był piąty. Najszybszy był Japończyk Daiya Seto, który mógł się pochwalić wynikiem 1,54,89. W całej stawce pierwsze miejsce zajął oczywiście Laszlo Cseh. Węgier dotarł do mety z rezultatem 1.54,08. Półfinały tej konkurencji zaplanowano na wtorek, o godz. 19.04.
Przypomnijmy, że Świtkowski właśnie na 200 m delfinem zdobył przed dwoma laty zaskakujący, brązowy medal. Miał wówczas czas 1.54,10. Teraz zapowiada, że wieczorem na pewno popłynie szybciej.
– Mam jeszcze sporo sił, w końcu mam za sobą dopiero dwa starty. Na razie koncentrowałem się też na tym, żeby awansować do półfinału. I pierwszy cel udało się zrealizować – powiedział „Janek” na łamach Przeglądu Sportowego. – Wieczorem trzeba będzie rozsądniej rozłożyć siły i popłynąć lepiej na ostatnich 50 metrach. Chciałbym złamać czas 1.55 sekundy – dodaje zawodnik AZS UMCS.
