Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
PGE Start w czwartkowy wieczór musiał się pogodzić z przykrą porażką. Drużyna z Lublina uległa w zielonej Górze Orlen Zastalowi 92:101.
Sytuacja w ligowej tabeli koszykarzy lubelskiego PGE Start jest bardzo dobra. Duży wpływ na to miała wygrana w ostatniej kolejce z Treflem Sopot. „Czerwono-czarni” pokonali wówczas mistrza Polski 88:87.
To była pasjonująca niedziela w rozgrywkach LNBA. W hali sportowej I liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie odbyły się tylko trzy mecze, ale ich stawka była olbrzymia.
Świetne widowisko w Sopocie. Tamtejszy Trefl walczył do końca, aby odwrócić losy meczu z PGE Startem. Lublinianie do przerwy prowadzili aż 61:38. Po szalonej pogoni rywali, do ostatnich sekund musieli jednak drżeć o wynik. Ostatecznie pokonali jednak mistrza Polski 88:87.
PGE Start Lublin w piątek wieczorem zagra z Treflem Sopot, czyli aktualnym mistrzem Polski, który obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi. Spotkanie zaplanowano na godz. 18.
W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.
4te Piętro wygrało mistrzostwo. W ostatniej kolejce Łukasz Łukawski i jego koledzy pewnie pokonali Back to the Roots.
Jedna z najsłabszych ekip Orlen Basket Ligi nie była w stanie się przeciwstawić koszykarzom PGE Startu. Lublinianie w sobotę wygrali w Dąbrowie Górniczej 101:82.
W sobotę PGE Start Lublin zmierzy się na wyjeździe z MKS Dąbrowa Górnicza (godz. 15.30). Podopieczni Wojciecha Kamińskiego niebezpiecznie zbliżają się do fazy play-in.
W niedzielę zakończy się kolejny sezon rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego.
Kiepskie wieści dla kibiców PGE Startu i trenera drużyny z Lublina. Wojciech Kamiński w tym sezonie nie będzie mógł już korzystać z usług Jakuba Karolaka. Skrzydłowy w najbliższym czasie ma przejść operację – poinformował w środę klub.
Zespół stworzony przez Krzysztofa Barszczewskiego dołączył do Konferencji A niemal w ostatniej chwili, ponieważ otrzymał dziką kartę. Przypomnijmy, że sezon wcześniej Sky Jumpers było jedną z najsłabszych drużyn w całej LNBA. Krzysztof Barszczewski jednak w przerwie letniej zakasał rękawy, przebudował skład i teraz zbiera efekty swoich ruchów. Już sam awans do czołowej czwórki był dla Sky Jumpers olbrzymim osiągnięciem.
PGE Start przegrał czwartą kwartę meczu z Kingiem Szczecin 10:22 i całe spotkanie 77:82.
W niedzielę o godz. 17.30 PGE Start Lublin zagra u siebie z Kingiem Szczecin. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport 2.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał po raz trzeci z PolskąStrefąInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski i już na ćwierćfinale zakończył walkę o mistrzostwo Polski. Tym razem akademiczki uległy rywalkom po dogrywce 87:94.
Już tylko jednego zwycięstwa brakuje koszykarkom PolskiejStrefyInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski do awansu do półfinału Orlen Basket Ligi Kobiet. W środowy wieczór gorzowianki nie dały najmniejszych szans lubelskiej ekipie i pokonały Polski Cukier AZS UMCS 89:71.
Czołowa trójka rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiegojest znana już od dłuższego czasu. Nie oznacza to jednak, że na parkietach brakuje emocji.
Przed ostatnią kolejką w Konferencji A było mnóstwo niewiadomych. Pewny wejścia do fazy play-off był tylko zespół Matematyki. Drużyny z miejsc 2-7 jeszcze nie mogły czuć się bezpieczne.
W środę o godz. 18 Polski Cukier AZS UMCS zagra w Gorzowie trzeci mecz ćwierćfinałowej serii play-off. Przypomnijmy, że dwa pierwsze spotkania, które odbyły się w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli miały diametralnie różny przebieg.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin wyrównał w niedzielny wieczór stan ćwierćfinałowej rywalizacji z PolskąStrefąInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski. Podopieczne Karola Kowalewskiego wygrały 97:88. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami głównych bohaterek tych zawodów.
Karolowi Kowalewskiemu wystarczyły 22 godziny, aby odmienić obraz Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. W sobotę lublinianki nie istniały na parkiecie, a w niedzielę na parkiecie nie było w większości ich przeciwniczek.
Kibice w hali Globus nie mogli narzekać na brak emocji, bo o wyniku rywalizacji PGE Start Lublin z WKS Śląsk Wrocław przesądziły ostatnie akcje.