Formalności stało się zadość – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin pochwaliła się przedłużeniem umowy z Aleksandrą Stanacev. Serbska rozgrywająca była jedną z najlepszych zawodniczek ubiegłego sezonu w całej polskiej lidze
Jeśli mówimy o sportowych filarach, które udźwignęły ciężar odpowiedzialności na swoich barkach, to zdecydowanie w tej dyskusji powinno się pojawić nazwisko 27-latki. Aleksandra Stanacev dała się poznać jako koszykarka, która dobrze realizowała założenia taktyczne nakreślone przez trenera Krzysztofa Szewczyka. Co więcej, przychodziła do lubelskiego klubu z solidnym bagażem doświadczeń z gry w Hiszpanii – dzięki temu potrafiła opanować emocje i wprowadzić spokój w newralgicznych momentach.
Serbka wystąpiła w sumie w 26 ligowych starciach. Nie udało się jej rozegrać pełnego sezonu przez kontuzję palca dłoni. W Energa Basket Lidze Kobiet notowała 9.8 punktu, ale co najważniejsze miała średnią 7.4 asysty, co jest czwartym najlepszym wynikiem w całym zestawieniu (warto jednak wziąć pod uwagę, że trzy koszykarki, które mają ten wskaźnik wyższy rozegrały mniej spotkań).
Półfinał Pucharu Polski z BC Polkowice okazał się dla niej pechowy, bo pogłębiła wspomniany wcześniej uraz i musiała kilka dni odpocząć. W tamtej potyczce zdobyła 7 punktów i dołożyła do tego po 5 zbiórek i asyst.
Nie można też przecenić jej wkładu w dokonania zespołu w EuroCup. Zagrała we wszystkich 14 spotkaniach, notując 8.1 punktu i 6.5 asysty (czwarty najlepszy wynik w europejskich pucharach). Warto przypomnieć, że była jedną z głównych autorek wyjątkowego sukcesu, czyli awansu z grupy – spędziła 40 minut na parkiecie w rewanżowych meczu grupowym z BC Horizontem Mińsk. Na Białoruś pojechało wtedy zaledwie siedem koszykarek z Lublina, a na ławce Krzysztofa Szewczyka zastąpił jego asystent Marek Lebiedziński (wszystko przez koronawirusa). Rozgrywająca zaliczyła wtedy 10 asyst i dołożyła 8 „oczek”.
Poznaliśmy nazwiska zawodniczek, które w nadchodzącym sezonie wystąpią w Pszczółce Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Amerykanki Natasha Mack i Nia Clouden, Serbki Aleksandra Stanacev i Masa Janković, Szwedka Elsa Paulsson-Glantz, Magdalena Ziętara, Anna Wińkowska, Emilia Kośla, Olga Trzeciak, Aleksandra Kuczyńska, Wiktoria Zając i Michella Nassisi. Co ciekawe, finalnie będzie to grupa 13-osobowa. Według naszych informacji, tym brakującym ogniwem ma być kolejna młoda koszykarka, która będzie trenować razem z ekstraklasową drużyną.