Rozgrywki ENBL są jedynie dodatkiem dla koszykarzy Polskiego Cukru Start Lublin
ENBL to zmagania mocno regionalne, w których występują drużyny trzeciego kalibru w swoich ligach. Tak też jest z Bristol Flyers. Dla kibica w Polsce koszykówka na Wyspach Brytyjskich to zresztą pewna egzotyka. Wtorkowy wieczór pokazał jednak, że nie wolno jej lekceważyć, bo Bristol Flyers pokazali się w hali Globus jako zespół bardzo dobrze zorganizowany. Dodatkowo, szacunek musi budzić fakt, że z trybun dopingowała ich nieliczna, ale bardzo głośna, grupa kibiców.
Brytyjczycy zdecydowanie zdominowali boiskowe wydarzenia i już od pierwszych akcji nadawali ton grze. Po pierwszej kwarcie prowadzili zresztą 31:20. To ustawiło Start w roli drużyny goniącej. Mało brakowało, a na przełomie trzeciej i czwartej kwarty udałoby się wreszcie dogonić zespół z Bristol. Kilka złych decyzji rzutowych oraz słabsza obrona sprawiła jednak, że rywale zdołali uciec pogoni i wygrać 107:85.
Wtorkowy wieczór jednak warto zapamiętać ze względu na fenomenalną postawę Liama O’Reilly. Amerykanin był na boisku praktycznie wszędzie, a całe zawody zakończyć z 33 pkt na koncie. 14 „oczek” do dorobku drużyny dołożył Tomislav Gabrić. U rywali znakomicie spisał się Trejon Jacob, który zdobył 25 pkt.
Polski Cukier Start Lublin – Bristol Flyers 85:107 (20:31, 19:19, 27:27, 19:30)
Start: O’Reilly 33 (5x3), Gabric 14 (4x3), Benson 11, J. Karolak 7 (1x3), B. Pelczar 6 (1x3) oraz Dziemba 5 (1x3), Put 5, Wade 4, Krasuski 0, Szymański 0,
Bristol: Jacob 25 (3x3), Jackson 24 (3x3), Greene 16, Graham Bell 14 (1x3), Olison 9, oraz Smith 11, Thomas Edwards 8, Samuels 0, Landolfi 0.
Sędziowali: Rozenbergs, Sosin i Nawrocki. Widzów: 500.
- Bristol 3 5 +38
- Utenos 2 4 +31
- Start 3 4 -12
- Landstede 1 2 +14
- Tartu 1 2 +12
- Spartak 2 2 -29
- Rabbits 2 2 -55
- Hapoel 0 0 0
28 listopada: Lanstede – Tartu. 5 grudnia: Bristol – Landstede.