Po wygranej z rumuńskim ACS Sepsi-SIC poprzeczka będzie zawieszona zdecydowanie wyżej. W środę Polski Cukier AZS UMCS zagra w Miszkolcu z węgierskim DVTK Hun-Therm (godz. 18). Mecz będzie można obejrzeć na Polsacie Sport News
Ostatnie dni były bardzo udane dla drużyny Krzysztofa Szewczyka. Jego podopieczne w czwartek pokonały rywalki z Rumunii, dzięki czemu zanotowały pierwsze w historii klubu, zwycięstwo na parkietach Euroligi. Z kolei w niedzielę akademiczki bez najmniejszych problemów rozbiły u siebie MKS Pruszków 88:55. Cel na to spotkanie był jasny: wygrać, ale jak najmniejszych nakładem sił. Zadanie udało się wykonać w stu procentach, bo żadna z czołowych zawodniczek nie grała dłużej niż kilkanaście minut.
– Młode dziewczyny dostały szansę pograć w meczu ekstraklasy. Trafiliśmy 14 rzutów trzypunktowych i to nas cieszy. Liczba 29 asyst pokazuje, że jest to kolejny mecz, gdy dobrze dzielimy się piłką oraz gramy zespołowo, a o to nam chodzi – wyjaśniał po spotkaniu trener Szewczyk.
Dzisiaj jego podopieczne czeka dużo trudniejsze zadanie. DVTK Hun-Therm w tym sezonie Euroligi, po trzech kolejkach ma na koncie trzy zwycięstwa. Ekipa z Węgier potrafiła pokonać Beretta Famila Schio. I to na wyjeździe. A we Włoszech Polski Cukier AZS UMCS dostał przecież lanie 50:70. Środowe rywalki mają też przewagę, jeżeli chodzi niemal o każdą statystykę drużynową. Lepiej rzucają za trzy, za dwa, a także za jeden punkt. Lepiej zbierają, mają mniej strat, a minimalnie przegrywają jedynie w asystach (16:17).
Spotkanie będzie miało dodatkowe smaczki, bo naprzeciwko siebie staną dwie zawodniczki z Australii: Darcee Garbin (DVTK) i Shyla Heal, która świetnie wprowadziła się do zespołu z Lublina. Dodatkowo, w składzie przyjezdnych jest przecież Reka Bernath, która będzie miała okazje zagrać nie tylko w swojej ojczyźnie, ale i przeciwko byłemu klubowi.
– Mamy jeszcze nad czym pracować. Przed nami starcia z bardzo dobrymi zespołami i będzie jeszcze trudniej. Trzeba jednak docenić tę wygraną, która jest krokiem w dobrą stronę – powiedziała Shyla Heal po meczu z ACS Sepsi-SIC. – Cieszymy się, że udało nam się dowieźć dobry wynik. Jesteśmy bardzo zadowoleni i jedziemy do Miszkolca po zwycięstwo – zapewniał trener Szewczyk.
GRUPA A
25 października: DVTK HUN-Therm – Polski Cukier AZS UMCS Lublin (godz. 18) * Fenerbahce Alagoz Holding – Beretta Famila Schio (18) * Valencia Basket Club – ACS Sepsi-SIC (19.15) * Lyon ASVEL Feminin – Casademont Zaragoza (20).