Reka Bernath została nową zawodniczką Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. W składzie mistrzyń Polski zastąpi Ornelie Bankole.
W momencie, kiedy mistrz Polski ogłosił rozstanie z Ornelią Bankole było wiadome, że konieczne jest pozyskanie jeszcze jednej zagranicznej zawodniczki. Pokazał to zresztą niedawny DRS Cup, gdzie Polski Cukier AZS UMCS Lublin przedstawił się jako zespół jeszcze nie w pełni kompletny.
Ten stan powinna zmienić jednak Rena Bernath. 24-letnia Węgierka mierzy 173 cm, a najlepiej czuje się jako rzucający obrońca. Prawie całą dotychczasową karierę spędziła w rodzimej lidze, a przez ostatnie dwa lata grała w Aluinvent DVTK Miskolc. Z tą ekipą grała nawet na poziomie Euroligi. W poprzednim sezonie w tych rozgrywkach zdobywała średnio 11,3 pkt i zbierała 4,4 piłki.
W tym sezonie rozegrała już pierwsze oficjalne spotkania. Zrobiła to w lidze tureckiej, gdzie zdążyła rozegrać mecz w barwach Nesibe Aydin. Jej zespół przegrał z 58:67 z Antalyą 07, ale Bernath przez 21 min nie zdołała zdobyć chociażby punktu.
Co ciekawe, Bernath miała okazję niedawno rywalizować z polskimi koszykarkami. Grała bowiem w studenckiej reprezentacji Węgier, która rywalizowała z Polską w Uniwersjadzie w Chengdu. Obie ekipy zmierzyły się w meczu o 5 miejsce, które ostatecznie przypadło Madziarkom. Wygrały one 64:52, a nowa zawodniczka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin miała w tym triumfie spory udział.
– Na pewno ciężko było znaleźć zastępstwo, ale udało nam się podpisać Réke Bernáth. Przed sezonem z pewnych względów się nie dogadaliśmy, ale teraz obie strony stwierdziły, że to będzie dobre wyjście i dla nas i dla samej zawodniczki. To nie będzie taka wymiana 1:1, bo Bernáth jest troszeczkę niższa. Jest jednak graczem wszechstronnym w ataku, który potrafi zdobyć punkty na wiele różnych sposobów. Przy odrobinie przesunięcia w składzie na pozycjach, jesteśmy zadowoleni z tej zamiany. Dobrze gra jeden na jeden i rozwiązuje akcje typu pick and roll – podkreślił Krzysztof Szewczyk, trener Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.