Jakub Karolak został nowym zawodnikiem Polskiego Cukru Start Lublin. I można tylko dodać wreszcie, bo o tym transferze mówiło się już od dawna.
Historia tego transferu sięga kilku sezonów wstecz, bo Jakub Karolak do czerwono-czarnych był przymierzany praktycznie co roku.
Długo jednak robił oszałamiającą karierę w innych klubach. Najpierw w barwach PGE Turów Zgorzelec sięgnął w 2014 r. po mistrzostwo Polski, później ten wynik powtórzył ze Śląskiem Wrocław. Ostatni sezon we wrocławskim klubie był jednak dla niego bardzo trudny. Nie dość, że musiał mierzyć się z kłopotami zdrowotnymi, to jeszcze nie cieszył się zbyt dużym zaufaniem ze strony sztabu szkoleniowego Śląska.
A szkoda, bo, kiedy Karolak pojawiał się już na boisku, to nie zawodził i grał na bardzo wysokim poziomie. W poprzednim sezonie miał okazję tylko 16 wybiec na boisko i średnio zdobywał 5,4 pkt na mecz. Kiedy dostał jednak aż 29 min w jednym z finałowych spotkań z King Szczecin, to zakończył je z 22 pkt na koncie, co było jego rekordem sezonu.
Warto też wspomnieć, że w Starcie w przyszłym sezonie zabraknie Kacpra Młynarskiego. Doświadczony skrzydłowy podpisał umowę z Rawlplug Sokół Łańcut.