Kamil Chrzanowski i jego koledzy z KS Góra Puławska liczą na zdobycie dzisiaj pierwszych punktów w sezonie
KS Góra Puławska ostatni raz w „okręgówce” grał w sezonie 2009/2010. Wtedy jednak zespół spadł z hukiem do A klasy, a w całym sezonie wygrał zaledwie cztery mecze. Dodatkowo, katastrofalny był również bilans bramkowy zawodników z Góry Puławskiej – w trzydziestu meczach stracili aż sto bramek. Teraz historia zaczyna się powtarzać.
Podopieczni Marka Nowaka w A klasie spisywali się bardzo dobrze, ale poziom wyżej idzie im już znacznie gorzej. Na inaugurację rozgrywek przegrali 0:1 z GKS Niemce, a w niedzielę zostali rozgromieni aż 0:4 przez Orion Niedrzwica. – Znamy swoje miejsce w szeregu. Liga jest bardzo mocna i wiem, że jeszcze przegramy kilka spotkań. Cieszę się jednak z faktu, że zawodnicy grają z wielkim zaangażowaniem – mówi Antoni Pawłowicz, prezes KS Góra Puławska.
Trener Nowak ma jednak dość trudne zadanie, zwłaszcza, że drużyna przed sezonem straciła kilku piłkarzy, w tym Karola Korczaka, jednego z liderów ekipy. Te braki zostały uzupełnione juniorami oraz Mateuszem Kozą i Arkadiuszem Szczypą z Orłów Kazimierz. – Ale taka jest filozofia naszego klubu. Staramy się dawać szansę miejscowym zawodnikom i nie zamierzamy tworzyć w Górze Puławskiej armii zaciężnej – mówi Pawłowicz. Być może wszyscy członkowie klubu dzisiaj będą mieli już lepsze nastroje, bo rywalem KS będzie Unia Wilkołaz, która również przeżywa spore problemy. – To będzie ciężki mecz, ale liczymy, że wreszcie uda nam się wywalczyć jakieś punkty – kończy prezes.
Dużo lepsze humory mają przedstawiciele innego beniaminka, Tura Milejów. Podopieczni Daniela Onyszki mają na swoim koncie komplet punktów dzięki niespodziewanym zwycięstwom w meczach z Granitem Bychawą i Wisłą II Puławy. Co więcej, ta dobra seria może potrwać jeszcze przez wiele tygodni. Najbliższe cztery spotkania Tur zagra na własnym obiekcie i zmierzy się kolejno z GKS Niemce, Unią Wilkołaz, KS Góra Puławska i Sygnałem Lublin. We wszystkich meczach zawodnicy z Milejowa będą typowani na zwycięzców. – Terminarz jest rzeczywiście naszym atutem, ale zachowujemy chłodne głowy. Faworyci w sporcie mają bardzo trudno, więc skupiamy się tylko na najbliższych zawodach. Niemce to wymagający przeciwnik – mówi Tomasz Roczon, kierownik Tura.
Kibice w Milejowie liczą, że kolejny raz na listę strzelców wpisze się Mirosław Pietraś. 27-latek w tym sezonie zdobył już pięć bramek. – Tułał się przez kilka lat po różnych klubach. Był m.in. w Wieniawie Lublin czy Piaskovii Piaski. Wrócił jednak tam, gdzie zaczynał i znowu strzela jak na zawołanie. W meczu z Granitem pięknie kładł na ziemi obrońców, a w jego grze widać dużą swobodę. Nic dziwnego, w „okręgówce” jest na boisku więcej miejsca niż w A klasie – kończy Roczon.
Pary trzeciej kolejki (wszystkie mecze w środę): Unia Wilkołaz – KS Góra Puławska (17) * Tur Milejów – GKS Niemce (17) * Sygnał Lublin – Wisła II Puławy (18) * Stok Zakrzówek – Granit Bychawa (18) * Stal Poniatowa – Janowianka Janów Lubelski (17) * Piaskovia Piaski – Płomień Trzydnik Duży (18) * Perła Borzechów – MKS Ruch Ryki (17) * Orion Niedrzwica Duża – Opolanin Opole Lubelskie (17).