(fot. Granica Dorohusk)
Spotkanie w Dorohusku miało dwa oblicza. – W pierwszej części to my dominowaliśmy, w drugiej goście mieli więcej z gry – twierdzi szkoleniowiec Granicy Marek Grzywna.
Faworytem byli gospodarze, którzy wywiązali się z tego zadania. Miejscowi od początku narzucili przyjezdnym swój styl. Efektem dobrej gry były dwie strzelone przez Granicę bramki. Prowadzenie uzyskał Paweł Alikowski, który w 27 minucie otrzymał precyzyjne podanie od Dominika Swatka. Piłkarz pociągnął z piłką w kierunku bramki i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Startu. Na 2:0 podwyższył Swatek wykorzystując rzut karny. – „11” została podyktowana za zagranie ręką obrońcy w polu karnym gości. Nikt nie może mieć pretensji, co do słuszności decyzji sędziego – przekonuje trener Granicy.
Jeszcze w pierwszej odsłonie miejscowi mogli podwyższyć wynik. – Mieliśmy swoje okazje na strzelenie kolejnych goli, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. Była szansa na zamknięcie meczu już w pierwszych 45 minutach. Nie zrobiliśmy tego i do końca spotkania była nerwowa atmosfera – mówi Marek Grzywna.
Po zmianie stron role się odwróciły. To Start-Regent przejął inicjatywę. Granica spuściła z tonu. Efektem takiej przemiany w obu zespołach była bramka kontaktowa gości. W 53 min bramkarza miejscowych Piotra Kopcia pokonał Adam Mazurek. – Adam wykorzystał piłkę dograną w pole karne – mówi Grzegorz Mazurek, prezes Startu-Regent Pawłów.
Po strzeleniu gola przyjezdni mieli jeszcze trzy dogodne okazje do doprowadzenia do wyrównania. W 70 min w sytuacji sam na sam z Kopciem znalazł się Patryk Krystiańczuk. Na szczęście gospodarzy – fatalnie spudłował. Siedem minut później tzw. setki nie wykorzystał Adam Mazurek. Zawodnik główkował pięć metrów nad poprzeczką bramki Granicy. Z kolei w 80 min z rzutu wolnego przestrzelił Patryk Krystiańczuk. – Szkoda straconej szansy, mieliśmy możliwość wywiezienia korzystnego rezultatu. Remis byłby bardziej sprawiedliwy – przyznaje prezes Mazurek.
Granica Dorohusk – Start-Regent Pawłów 2:1 (2:0)
Bramki: Alikowski (27), Swatek (z karnego 30) – Adam Mazurek (53).
Granica: Kopeć – Pieczykolan, Ruszkiewicz, Niemiec, Gregorczuk, Swatek, Kamola, Rondoś (64 Sokołowski), Poznański (74 Słomka), Alikowski (60 Michał Grzywna, 80 Krupa), Świderski (57 Piotrowski).
Start-Regent: Kość – Terlecki, J. Krystiańczuk (75 Socha), Mazurek, Bala, Rutkowski, P. Krystiańczuk (87 Sołtys), Błaziak, Jakóbczyk, Siepsiak, Kaczmarczyk (60 Kaszuk).