Były zawodnik Wisły Kraków, Legii Warszawa, a ostatnio Pogoni Szczecin ma być pierwszym zawodnikiem, który w zimie dołączy do Motoru Lublin. Drużynę Goncalo Feio wzmocni Paweł Stolarski.
Stolarski pod koniec stycznia będzie obchodził 28 urodziny. Występuje przede wszystkim po prawej stronie defensywy, ale może zagrać też wyżej. Jest wychowankiem Wisły Kraków. W barwach „Białej Gwiazdy” zaliczył mecze w juniorach, Młodej Ekstraklasie, ale i na najwyższym szczeblu w Polsce. W sumie, dla Wisły zagrał 14 meczów w elicie.
Wiosną 2014 roku wylądował w Lechii Gdańsk, a kolejne rozgrywki spędził w Zagłębiu Lubin (8 meczów w I lidze i dwa w trzecioligowych rezerwach „Miedziowych”). Szybko wrócił jednak do Gdańska i w kolejnych latach rozegrał dla tego klubu 74 spotkania.
Przed sezonem 18/19 przeniósł się do Legii, z którą zdobył dwa mistrzostwa Polski (2020 i 2021 rok). Przy pierwszym tytule na pewno miał swój udział, bo na 13 spotkań, 12 zaczął w podstawowym składzie. Drugie, to już tylko cztery występy ligowe na jesieni (około 200 minut na boisku), a wiosną zdecydował się na kolejną zmianę klubu. Tym razem zdecydował się właśnie na Pogoń (pięć spotkań w rundzie rewanżowej).
W kolejnych latach uzbierał w barwach „Portowców” 36 meczów w ekstraklasie, ale tylko 18 z nich rozpoczynał w „podstawie”. Od deski do deski zagrał zaledwie dziewięć razy. W obecnym sezonie miał już na koncie bardzo mało minut – około 100 w czterech meczach ligowych. A do tego jedno pełne spotkanie w Lidze Konferencji, jedno w trzecioligowych rezerwach Pogoni oraz 20 minut w meczu Fortuna Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze.
Stolarski w swojej karierze zakładał też koszulkę reprezentacji Polski, w różnych kategoriach wiekowych, od U-15 do U-21. W sumie na boiskach ekstraklasy uzbierał 166 meczów, a do tego: dwa gole i 10 asyst. Sześć razy wystąpił również w meczach europejskich pucharów (kwalifikacje do Ligi Europy z Legią i kwalifikacje Ligi Konferencji z Pogonią).
Trzeba jeszcze dodać, że zbieżność nazwisk z asystentem Goncalo Feio, czyli Mateuszem Stolarskim nie jest przypadkowa. Drugi trener żółto-biało-niebieskich jest bratem Pawła. Obaj zaczynali zresztą przygodę z piłką w Wiśle Kraków.
W Pogoni niespełna 28-letni piłkarz miał jeszcze półroczny kontrakt. Jak poinformował jednak Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl zawodnik dostał zgodę na wcześniejsze odejście z drużyny „Portowców”. I ostatecznie zdecydował się na przenosiny do beniaminka Fortuna I Ligi.