W rozegranym w 40-rocznicę założenia klubu z Łęcznej Górnik pokonał u siebie Gryfa Wejherowo 1:0. Mecz z outsiderem tabeli nie był dla „zielono-czarnych” łatwym spotkaniem tym bardziej, że Leandro i spółka przez ponad 30 minut grali w osłabieniu
Piątkowy mecz miał wyjątkową oprawę. Pierwszy gwizdek rozległ się o 20.09. Kibice weszli na trybuny za darmo, a klub zapewnił im darmowe piwo, a także specjały z grilla. Ponadto spotkanie obserwowało wielu byłych piłkarzy i trenerów Górnika, którzy zostali zaproszeni na uroczystości z okazji 40-tej rocznicy powstania.
Łęcznianie rozpoczęli spotkanie z dużym animuszem. Już w piątej minucie dobry strzał oddał Krystian Wójcik, a Wiesław Ferra z najwyższym trudem sparował piłkę na bok. W kolejnych minutach goście stopniowo zaczęli się odgryzać. Nieco po upływie kwadransa z narożnika pola karnego groźnie strzelał Maksymilian Hebel, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Patryka Rojka. Sześć minut później kolejną akcje gości strzałem z ostrego kąta zakończył pochodzący z Lublina Mateusz Majewski, ale Rojek nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi szczęścia po raz drugi szukał Wójcik lecz znów uderzył za wysoko.
W 32 minucie Górnik wyszedł na prowadzenie. Po rzucie rożnym piłkę głową do środka zgrał Paweł Wojciechowski, a piłkę do siatki skierował Aron Stasiak. Po zdobytej bramce ataki łęcznian nie słabły, ale więcej bramek przed przerwą nie padło.
Po zmianie stron jako pierwsi zaatakowali goście. W 49 minucie po dobrej akcji tuż sprzed pola karnego uderzał Majewski, ale Rojek był na posterunku. Sześć minut później Paweł Wojciechowski sfaulował nie będąc przy piłce jednego z graczy gości. Arbiter sięgnął po czerwoną kartkę dla napastnika z Łęcznej i gospodarze przez ponad pół godziny musieli grać w osłabieniu.
Grający w przewadze zawodnicy z Wejherowa zyskali optyczną przewagę przedostając się wielokrotnie pod pole karne miejscowych i kilka razy „zakotłowało się” w polu karnym Górnika. Jednak łęcznianie przetrwali napór przyjezdnych i sięgnęli po czwartą wygraną w lidze z rzędu meldując się tym samym w fotelu lidera.
Górnik Łęczna – Gryf Wejherowo 1:0 (1:0)
Bramka: Stasiak (32).
Górnik: Rojek – Orłowski, Baranowski, Baranowski, Leandro – Tymosiak, Stromecki – Goliński (85 Lewandowski), Wójcik, Stasiak (77 Dzięgielewski) – Wojciechowski.
Gryf: Ferra – Gęsior, Biedrzycki (82 Prusinowski), Koprowski, Majewski, Hebel, Sławek, Chychowski, Burkhardt, Nowicki (66 Goerke), Kankowski.
Żółte kartki: Stromecki, Goliński, Rojek – Chychowski, Majewski, Burkhardt, Prusinowski.
Czerwona kartka: Wojciechowski (56-za faul bez piłki).
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków).
Widzów: 3042.