Niespodziewane wieści z Lubartowa. Tamtejszy Lewart zdecydował się na kolejną zmianę trenera. Sezon na ławce rozpoczynał Grzegorz Białek, który wywalczył z drużyną awans do III ligi. Rundę kończył za to Radosław Muszyński. We wtorek działacze ekipy beniaminka poinformowali jednak, że zdecydowali się podziękować szkoleniowcowi.
– Decyzją zarządu Miejskiego Klubu Sportowego Lewart Lubartów zakończyła się współpraca z trenerem Radosławem Muszyńskim. Wraz z trenerem z klubu odchodzi jego asystent Kamil Lisiewicz – czytamy w komunikacie klubu.
Grzegorz Białek zasiadał na ławce w 10 spotkaniach. Pod jego wodza zespół zanotował: dwie wygrane, remis i siedem porażek. Miał też bilans bramkowy 9:22.
Popularny „Mucha” poprowadził za to drużynę w dziewięciu meczach, w tym ośmiu ligowych. Bilans wygląda jeszcze gorzej, bo Lewart zdołał wygrać jedno spotkanie, a resztę meczów przegrał. Dodatkowo drużyna miała też bilans goli 6-21. Udało się jedynie pokonać rezerwy Wisły Kraków (2:1). Kolejnej porażki Paweł Myśliwiecki i spółka doznali w Pucharze Polski, kiedy odpadli z okręgowych rozgrywek po porażce z Górnikiem II Łęczna (1:4).
Pierwszą część sezonu 24/25 beniaminek zakończył na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Strata do bezpiecznej strefy tabeli wynosi osiem „oczek”.