(fot. Piotr Michalski)
Janowianka Janów Lubelski wiosną jeszcze nie przegrała. Podopieczni Ireneusza Zarczuka jednak nie do końca mogą być zadowoleni ze swojej postawy w rundzie rewanżowej
Wszystko przez fakt, że wiosną piłkarze z Janowa Lubelskiego znacznie bardziej ochoczo dzielą się punktami. Na 15 możliwych do wywalczenia punktów w tym okresie, zdobyli ich 9. Na ten dorobek składają się 2 zwycięstwa i aż 3 remisy. – Na pewno jedną z przyczyn jest fakt, że przestaliśmy być anonimową drużyną. Rywale mobilizują się na nas i starają się nas rozpracować – podkreśla Ireneusz Zarczuk.
Trener Janowianki po sobotnim meczu w Świdniku może czuć pewien niedosyt. Z jednej strony spotkał się z rywalem w składzie którego jest mnóstwo zdolnej młodzieży. Z drugiej strony jednak Janowianka dwa razy prowadziła i była naprawdę blisko wywalczenia kompletu punktów.
Janowianka objęła prowadzenie w 39 min, kiedy w zamieszaniu podbramkowym największym sprytem wykazał się Robert Widz. Po zmianie stron do głosu doszli jednak gospodarze, którzy w 59 min wyrównali dzięki trafieniu Michała Rzeźnika. Na tego gola szybko odpowiedział Jurij Perin i Janowianka znowu była w korzystniejszej sytuacji. Wynik ustali jednak w 69 min Aleksander Bzowski.
– Czuję niedosyt, ale muszą też podkreślić klasę rywala. Młodzi piłkarze ze Świdnika grali z olbrzymim zaangażowaniem i zostawili na boisku mnóstwo serca – mówi szkoleniowiec Janowianki.
– Ten remis jest dla nas jak zwycięstwo – komentuje sobotnie zawody Łukasz Jankowski, opiekun rezerw Avii. On miał wyjątkowo trudne zadanie, bo ze względu na problemy kadrowe miał do dyspozycji tylko 12 zawodników, w tym dwóch bramkarzy. Co ciekawe, obaj pojawili się po przerwie na boisku, bo w szatni musiał zostać kontuzjowany Jakub Wójcik. Wtedy broniący od pierwszej minuty Adam Polański został przesunięty na prawą pomoc, a między słupki wszedł Michał Wojciechowski.
– Nie bałem się wystawić Polańskiego w polu, bo to szybki i dobrze grający nogami zawodnik. Wygrał nawet dwa indywidualne pojedynki, a także zainicjował akcję, która przyniosła nam drugą bramkę – mówi Łukasz Jankowski.
Avia II Świdnik – Janowianka Janów Lubelski 2:2 (0:1)
Bramki: Rzeźnik (59), Bzowski (69) – Widz (39), Perin (63).
Avia II: Polański – Borkowski, Kępka, Kur, Adamiec, Kura, Bzowski, Ważny, Szeremeta, J. Wójcik (46 Wojciechowski), Rzeźnik.
Janowianka: Janicki – P. Sadowski, Bodziuch, T. Sadowski, Piecyk (60 Myszak), Dąbek (68 G. Sobótka), Daczka (80 Kuźnicki), P. Sobótka, Brytan (55 W. Branewski), Widz, Perin.
Żółte kartki: Borkowski, Ważny – Brytan, P. Sadowski. Sędziował: Sugier. Mecz bez udziału publiczności.