(fot. PIOTR MICHALSKI)
Tur Milejów podzielił się punktami z rezerwami Wisły Puławy, które w ten sposób spadły na trzecią pozycję w ligowej tabeli
Dla młodych podopiecznych Kamila Jezierskiego ta runda jest bardzo wymagająca. Pierwsza drużyna walczy o utrzymanie się w II lidze, więc nikt nie myśli o oddawaniu większej liczby zawodników do drużyny rezerw. A przecież popularna „dwójka” przystępowała do rundy wiosennej z realnymi szansami na udział w barażach o IV ligę. Na razie jednak w trzech kolejkach piłkarze z Puław zdobyli zaledwie dwa punkty. Połowę tego dorobku uzbierali w sobotę w Biskupicach, gdzie zremisowali z Turem Milejów.
Goście dobrze rozpoczęli ten mecz, bo już w 5 min objęli prowadzenie. Autorem gola był Szymon Plewka. 21-latek przez wiele lat grał w grupach młodzieżowych Wisły Puławy. Jesienią spróbował jednak swoich sił w rezerwach Ursusa Warszawa. Teraz jednak postanowił wrócić na „stare śmieci” i jak na razie jest solidnym wzmocnieniem drugiej drużyny Wisły.
Tur wyrównał jednak dość szybko, bo już w 37 min. W pole karne mocną piłkę posłał Maksymilian Suryś. Przed bramką Kacpra Murata powstało spore zamieszanie. Najlepiej w nim odnalazł się Dmytro Kostiuk, który posłał piłkę do siatki.
W drugiej połowie obie strony miały jeszcze swoje sytuacje do zdobycia gola, ale wynik meczu już się nie zmienił. – Dla mnie to jest swego rodzaju fenomen. Po raz kolejny w tej rundzie lepiej wyglądamy pod względem piłkarskim, ale nie jesteśmy w stanie zgarnąć kompletu punktów. Co więcej, gdybyśmy mieli pecha, to jeszcze w końcówce mogliśmy to spotkanie przegrać – mówi Damian Miazga.
Opiekun Tura może też narzekać na terminarz gier. W pierwszych trzech kolejkach jego zespół mierzył się kolejno z Sygnałem Lublin, Unią Bełżyce oraz rezerwami Wisły Puławy. W tych spotkaniach sympatycznym piłkarzom z Milejowa udało się wywalczyć dwa punkty, co i tak jest niezłym wynikiem. Trzeba pamiętać, że Sygnał oraz Wisła II to odpowiednio pierwszy i drugi zespół rundy jesiennej. Może więc teraz będzie łatwiej? Nic bardziej mylnego, bo najbliżsi przeciwnicy to MKS Ruch Ryki, Avia II Świdnik oraz Polesie Kock. Cała trójka obecnie plasuje się w czołowej szóstce rozgrywek. – Gdybyśmy źle wyglądali pod względem piłkarskim, to pewnie martwiłbym się z tego powodu. My jednak na tym polu prezentujemy się bardzo dobrze, a brakuje nam szczęścia oraz koncentracji pod bramką przeciwnika. Być może odbija nam się również szybkie przejście na naturalne boisko. Treningi na grząskiej płycie weszły w nogi moim zawodnikom, stąd momentami może im brakować dynamiki. Jestem jednak pewien, że to wszystko zaprocentuje w trakcie rundy wiosennej – przekonuje Damian Miazga.
Tur Milejów – Wisła II Grupa Azoty Puławy 1:1 (1:1)
Bramki: Kostiuk (37) – Plewka (5)
Tur: Wawer - Żmuda, Suryś, Kowalski, Orysz (61 Winiarczyk), Kozyra, Kostiuk, Rembiesa (81 P. Gabrelski), Gil (73 Ziemkiewicz), Białek (46 M. Gabrelski), Greniuk.
Wisła II: Murat – Banaszek, Gałązka, Grzechnik, Kosior, Kosowski (61 Hawryło), Łuczuk, Pionka, Plewka, Przywara, Szczepański.
Żółte kartki: Żmuda, Ziemkiewicz – Kosowski. Sędziował: Marciniak. Widzów: 100.
Strzelali nawet w doliczonym czasie
Lubelska klasa okręgowa W meczu dwóch najsłabszych zespołów w lidze nie brakowało emocji, ale piłkarze MKS Czarni 1947 Dęblin podzielili się punktami z Orionem Niedrzwica
Wyniki: Avia II Świdnik – Unia Bełżyce 7:1 (Lenard 37, 40, 57, 58, 66, 83, Kowalski 77 – Parada 51) * Tur Milejów – Wisła II Puławy 1:1 (Kostiuk 37 – Plewka 5) * Czarni 1947 Dęblin – Orion Niedrzwica 2:2 (Olender 27, Cienkowski 90+7 – Strug 42, Dziwulski 90+1) * LKS Stróża – Hetman Gołąb 1:2 * Tarasola Cisy Nałęczów – Stal II Kraśnik 8:0 (Paprocki 28, 40, 55, Rodzik 33, Semeniuk 60, 72 Adamczyk 64, Próchniak 80) * Trawena Trawniki – Sokół Konopnica 3:0 (Sternik 15, Bartosz 30, Kwiatkowski 68) * MKS Ruch Ryki – POM Iskra Piotrowice 0:1 (Wójcik 87) * Polesie Kock – Sygnał Lublin 2:5 (Adamczuk 20, 80 – Olszewski 26, 60, Mordziński 34, Karwat 50, 75).