Sensacja w Wierzchowiskach. Gospodarze lepsi od zdecydowanego faworyta, Stali Poniatowa.
Konia z rzędem temu, kto przewidział taki scenariusz. Kibice w Wierzchowiskach przez blisko cztery miesiące musieli czekać na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w wykonaniu swoich pupili. Przełamanie przyszło w najmniej oczekiwanym momencie – w starciu z typowaną do awansu do czwartej ligi Stalą Poniatowa.
Goście przyjechali do Wierzchowisk bardzo pewni siebie. Dodatkowo, przez cały mecz mogli liczyć na wsparcie licznej grupy kibiców. Podopieczni Konrada Gołębiowskiego objęli prowadzenie już w trzeciej minucie, kiedy do siatki trafił Michał Czarnecki. Gospodarze odpowiedzieli na ten cios dzięki golowi autorstwa Łukasza Barańskiego. W 22 min poniatowianie ponownie objęli prowadzenie dzięki Sylwestrowi Paradzie, ale miejscowi jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu.
W drugiej połowie bramki zdobywali już tylko piłkarze z Wierzchowisk. Najpierw hat-tricka skompletował Barański, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Tomasz Belcarz. – Kluczowy był gol z 59 min. Objęliśmy prowadzenie i mogliśmy się cofnąć. Gra kontratakiem najbardziej nam odpowiada. W sobotę zagraliśmy bardzo ambitnie i to przesądziło o naszym zwycięstwie. Zdajemy sobie sprawę, że nasza sytuacja jest trudna. Ciągle jednak wierzymy w utrzymanie – powiedział Bolesław Grabowski, kierownik Wierzchowisk.
LZS Wierzchowiska – Stal Poniatowa 4:2 (2:2)
Bramki: Barański (11, 44, 59), Belcarz (90+1) – Czarnecki (3), Parada (22).
Wierzchowiska: Korona – Sowiński, Augustyniak (53 Mróz), P. Hajkowski, Kamiński, Gawlik (59 Kurkiewicz), Damian Jarosz, Belcarz, Barański, Iżycki, Dybała.
Stal: Piłat – D. Wojnicki, Orzeł, Pyć (76 Kruk), Charmast, Parada, Strug, Radziejewski, Kucharczyk, Siekierka, Czarnecki (66 Miazga).
Żółte kartki: Dybała, Iżycki, Gawlik, Kurkiewicz, Mróz – Pyć, Kucharczyk. Czerwona kartka: Kucharczyk (68 min za dyskusję z arbitrem). Sędziował: Wieleba. Widzów: 200.
Pozostała tylko modlitwa
Niech pod żadnym pozorem Płomień nie spada do A klasy. Boisko w Trzydniku Dużym jest najlepsze w całej lidze. Kiedy przyjechaliśmy tutaj i je zobaczyliśmy, to aż oczy się nam zaświeciły. Jesteśmy drużyną, która lubi pograć piłką i wymienić wiele podań. W sobotę mieliśmy do tego idealne warunki i właśnie stąd wzięło się nasze wysokie zwycięstwo - powiedział Jarosław Stępień, opiekun Granitu.
Powodów do dobrego humoru szkoleniowiec drużyny z Bychawy miał aż nadto. Jego podopieczni odnieśli najwyższe zwycięstwo w tym sezonie, a także wreszcie zaczęli regularnie wygrywać. Do tej pory na swoim koncie mieli jedynie cztery wiktorie. Piłkarze Granitu byli za to mistrzami remisów – na razie aż w siedmiu spotkaniach dzielili się punktami z rywalami.
W sobotę nie dali większych szans Płomieniowi, a rywala posłali na deski już w pierwszej połowie. Najpierw do siatki gospodarzy dwa razy trafił Grzegorz Pietrzak, a w 10 min na 3:0 podwyższył Mirosław Cioch. – Dobry początek ustawił ten mecz. Cały zespół zagrał na bardzo dobrym poziomie, ale chcę podkreślić dużą rolę rezerwowych. Oni wnieśli do naszej gry sporo ożywienia i zdobyli trzy bramki – dodaje Stępień. – Jesteśmy zdziesiątkowani przez kontuzje i wyjazdy zagraniczne. Dodatkowo, w najbliższym czasie kilku zawodników będzie pauzowało za żółte kartki. Pozostaje nam modlić się o szybki koniec rundy jesiennej i szukać punktów na wiosnę – stwierdził Grzegorz Lenart, opiekun Płomienia.
Płomień Trzydnik Duży – Granit Bychawa 2:8 (0:3)
Bramki: Orliński (72), Tokarski (70) Pietrzak (2, 5), Cioch (10), Stępień (46), Lis (66), Różycki (75, 90), Piwnicki (90+2).
Płomień: Ryćko – Gorczyca (46 Nowak), D. Robak, Proc, Porzuc, Tokarski, Żerdecki, Orliński, Pokwapisz, Gromadzki (46 Szostek), M. Robak (46 Tokarski).
Granit: Małecki – Gajur, T. Flis, M. Flis, Walęciuk, Dudkiewicz, Cioch (56 Olesiński), Sobkowicz, Lis (78 Lis), Stępień (85 Piwnicki), Pietrzak (49 Różycki).
Żółte kartki: M. Robak, Żerdecki, Tokarski, Dziura, Proc, D. Robak – Dudkiewicz, Olesiński. Czerwona kartka: Proc (po meczu za dyskusje z sędzią). Sędziował: Chmielik. Widzów: 50.
Orły Kazimierz – KS Dąbrowica 2:4 (2:2)
Bramki: Miroński (35), Berliński (44) – Sekrecki (10), Aftyka (30), Prasnal (50 z karnego), Kubiak (80).
Orły: Karaś – Stolarek, P. Dusiński, Dryk (72 D. Dusiński), Kusyk, Koza (85 Budzisz), Paczka (78 Kowalik), Bieniek, Miroński, Kleszczyński (70 Radzikowski), Berliński.
Dąbrowica: Koleniec (60 Brzeziński) – Bicki, Prasnal, Wej, Kisiel, Aftyka, Sekrecki, Kubiak, Michoński (70 Lis), Rafał Chmura, Bednarski (80 Bortnyk).
Żółte kartki: Stolarek, D. Dusiński, Bieniek – Prasnal, Bicki, Bednarski. Czerwona kartka: Bieniek (po meczu za dyskusję z sędzią). Sędziował: Opoka. Widzów: 20.
Ruch Ryki – Unia Wilkołaz 2:2 (2:0)
Bramki: Kępka (22), Łukasik (28) – Marzec (47, 52).
Ruch: Chojak – Leonarcik, Kępka, Lipiec, Białas, Mateńka (80 I. Szlendak), Piątkowski, Cieślak, Jabłoński, Polak (70 M. Szlendak), Łukasik.
Unia: Basiakowski – Łysakowski (46 Drozda), Drag, Kołtun, G. Leziak, Stec, Wierzchowski, Miazga, Górski, Jagiełło (70 Karabacz), Marzec.
Żółte kartki: I. Szlendak – Jagiełło. Sędziował: Ł. Szczołko. Widzów: 100.
Iskra Krzemień – GKS Niemce 1:3 (1:2)
Bramki: Moskal (40) – A. Flis (22 samobójcza), Latek (24 z karnego), Widyński (73).
Iskra: Zduniewicz – Piecyk, A. Flis, Prejs, D. Chmiel (58 D. Kaproń), Kamiński, P. Pawlos, Pachuta (80 S. Król), S. Brytan, Moskal, Michałek.
Niemiec: Sowiński – Bekier, Kamiński, Nalepa, Ł. Snopkowski, Latek, Łoś (73 Kostyła), Flisiak (80 Polichańczuk), Urbaś (63 Widyński), Szkutnik (58 Kubera).
Żółte kartki: Nalepa, Widyński. Czerwona kartka: Kamiński (90+3 min za dyskusję z arbitrem). Sędziował: Rowiński. Widzów: 200.
Tajfun Ostrów Lubelski – Piaskovia Piaski 2:1 (0:0)
Bramki: Marzęda (55), Olejniczek (85) – Olender (80 z karnego).
Tajfun: Witkowski – Sypniewski, Czerniak, Damian Maleszyk I, Dawid Budzyński I, Dawid Budzyński II, Marzęda, M. Borówka, Damian Maleszyk II (90 Czarnecki), Szymański, Olejniczek.
Piaskovia: Kurzępa – Szyndler (70 Wójcik), Wargol, Muda, Bloch, Strug (65 Nowak), Gawrylak, Olender, Farotimi, T. Szklarz, Duda.
Żółta kartka: Damian Maleszyk II. Czerwona kartka: Muda (90 min za faul). Sędziował: Kosior. Widzów: 100.
Perła Borzechów – Tęcza Bełżyce 3:1 (1:1)
Bramki: Wójcik (30 z karnego), R. Paszkowski (85), R. Poleszak (90) – T. Iwaniak (10).
Perła: Radzewicz – Paluch, D. Trzeciak, Kwiatkowski, Domań (60 Kostrzewski), M. Trzeciak, Wawer, Wójcik, Baran (75 R. Paszkowski), H. Poleszak, R. Poleszak.
Tęcza: Podlaski – Szacoń, Pietras, Miturski, Gajowiak, Suski, Pomorski, T. Iwaniak (75 Biegalski), Stochmalski, Wołowski, Kowalski.
Żółte kartki: Wawer – Wołowski. Czerwona kartka: Wołowski (70 min za dwie żółte). Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 100.
Wisła II Puławy – POM Iskra Piotrowice został przełożony na 15 listopada.