Reprezentacja Polski zwycięstwem nad Irlandią przypieczętowała awans na turniej do Francji. W mistrzostwach Europy zagramy po raz trzeci z rzędu.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, a co za tym idzie z awansu. To fantastyczna sprawa. To jest zasługa zawodników, wykonali wspaniałą pracę. Myślę, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – stwierdził selekcjoner naszej reprezentacji Adam Nawałka. – Jeszcze nie ma czego świętować, bo zakwalifikowaliśmy się jak mnóstwo innych zespołów. Teraz najcięższe przed nami, żeby nie pojechać w roli turysty, ale coś osiągnąć na tym turnieju – dodał Krychowiak.
Podczas niedzielnego meczu Stadion Narodowy w Warszawie wypełnił się do ostatniego miejsca, a przed telewizorami w naszym kraju zasiadło blisko 15 mln widzów. To rekord, jeśli chodzi o oglądalność spotkań kadry podczas eliminacji do Euro 2016.
Za awans biało-czerwoni otrzymają rekordowe 10 mln złotych do podziału. Jeszcze więcej, bo milion euro ma otrzymać Nawałka. Należy jednak pamiętać, że to tylko ułamek kwot, jakie Polski Związek Piłki Nożnej otrzyma od UEFA. Poza tym po raz pierwszy w historii kadrowicze zrezygnowali z pieniędzy za sam przyjazd na zgrupowania, a selekcjoner zarabiał prawie dwukrotnie mniej od swoich poprzedników.
Faza grupowa eliminacji zakończy się we wtorek. Obecnie oprócz Polski, pewne występu na Euro są: Francja (gospodarz), Hiszpania, Niemcy, Albania, Rumunia, Włochy, Belgia, Walia, Islandia, Czechy, Anglia, Austria, Portugalia, Irlandia Północna oraz Szwajcaria. W listopadzie odbędą się baraże, które wyłonią ostatnie cztery zespoły. Pierwsze mecze zostaną rozegrane 12, 13 i 14 listopada, a rewanże 15, 16 oraz 17.
Losowanie turnieju głównego odbędzie się 12 grudnia w Paryżu. Gospodarze zostali automatycznie przydzieleni do grupy A. W pierwszym koszyku, skupiającym pięć najsilniejszych zespołów, zagwarantowane miejsce ma broniąca tytułu Hiszpania. Pozostałe drużyny zostaną podzielone na podstawie rankingu UEFA. Polska prawdopodobnie znajdzie się w trzecim koszyku, ale jeżeli odpadnie kilka wyżej sklasyfikowanych od nas ekip, możemy awansować nawet do drugiego.