Jak poinformował w poniedziałek PZPN, rywalem biało-czerwonych 5 marca na Stadionie Narodowym będzie reprezentacja Szkocji, a nie jak początkowo zakładano, drużyna narodowa Rosji
Pierwotnie w tym terminie miało odbyć się spotkanie Polska – Rosja. Sztab trenera Fabio Capello uzależniał jednak ostateczną decyzję w tej kwestii od grudniowego losowania fazy grupowej mistrzostw świata. Rosjanie trafili do grupy H, w której zagrają z reprezentacjami Belgii, Algierii i Korei Płd. Wobec takiego rozstrzygnięcia losowania sztab Sbornej postanowił zmienić plany i wybrać przeciwnika o stylu gry zbliżonym do któregoś z rywali na mundialu.
Zamiast z Rosją, Polacy 5 marca na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają mecz towarzyski ze Szkocją, która podobnie jak drużyna biało-czerwonych nie weźmie udziału w turnieju w Brazylii. Drużyna prowadzona przez Gordona Strachana w najnowszym rankingu FIFA zajmuje 34 miejsce.
W eliminacjach do mistrzostw świata Szkoci w grupie A uplasowali się na czwartym miejscu, ustępując reprezentacjom Belgii, Chorwacji i Serbii.
Do tej pory Polacy mierzyli się ze Szkocją siedmiokrotnie. Piłkarze znad Wisły wygrywali trzy razy, również trzykrotnie w meczach między tymi zespołami padał remis, a jedynie raz, w 1958 roku, zwyciężyli reprezentanci Szkocji. Po raz ostatni drużyny narodowe Polski i Szkocji zagrały ze sobą w 2001 roku w Bydgoszczy, spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Przed marcowym meczem na Stadionie Narodowym kadra Adama Nawałki rozegra dwa spotkania towarzyskie na zgrupowaniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – 18 stycznia z Norwegią i 20 z Mołdawią. W obu meczach reprezentacja wystąpi w składzie złożonym jedynie z piłkarzy na co dzień występujących w polskiej lidze.