W zaległym spotkaniu 16. kolejki KPR Padwa Zamość pokonała na wyjeździe SMS ZPRP I Kielce 35:29.
W pierwszym terminie drużyny miały spotkać się w ostatni weekend stycznia (27-28 stycznia), w ramach pierwszej kolejki rundy rewanżowej. Na prośbę klubu z Kielc spotkanie zostało przełożone na 13 lutego.
Zgodnie z prognozami zamościanie, którzy byli faworytem musieli się jednak solidnie napracować aby odnieść sukces. O pierwszej połowie Mateusz Gawryś i spółka chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Uczniowie z SMS, beniaminek I ligi centralnej, nie zamierzali poddać się bez walki.
Pierwszy kwadrans był wyrównany, często utrzymywał się remis. Sześć minut przed końcem tej części zamościanie odskoczyli na 13:11. W ciągu kolejnych pięciu minut gospodarze zdobyli pięć bramek z rzędu i wyszli na prowadzenie 16:13. Kolejną bramkę dla Padwy zdobył Karol Małecki. W odpowiedzi gospodarze rzucili na 17:14.
Po zmianie stron SMS kontrolował wydarzenia na boisku, prowadził 18:15, 20:19, 22:21. W 49. minucie zamościanie czterokrotnie trafili do bramki miejscowych i wyszli z 21:22 na 25:22. Siedem minut przed końcem gospodarze po raz kolejny objęli prowadzenie 28:27. Jednak w końcówce to zamościanie przypuścili szturm na bramkę rywaala i ustanowili wynik na 35:29 (trafienia Kacpra Adamczuk i Antoniego Maciąga).
SMS ZPRP I Kielce – KPR Padwa Zamość 29:35 (17:14)
KPR Padwa: Gawryś 1, Kozłowski – Czerwonka 3, Szymański 2, Szeląg, Kłoda, Małecki 5, Skiba 2, Olichwiruk 2, Fugiel 3, Bączek 1, Morawski 3, Adamczuk 4, Obydź 4, Konkel 2, Maciąg 3. Kary: 14 minut. Dyskwalifikacja: Dawid Skiba w 21 minucie.